"Postępująca pandemia COVID-19 oraz środki zaradcze wprowadzane przez rządy, istotnie przekładają się na popyt ze strony klientów. Zamknięcie większości sklepów spółki od połowy marca, prawdopodobne ograniczenie handlu w kolejnych tygodniach oraz zakładana awersja klientów do odwiedzania sklepów po ich otwarciu, istotnie wpłyną na sprzedaż spółki w 2020 roku. Programy pomocowe ze strony Państwa (kompensata 90 proc. czynszów w okresie zamknięć sklepów oraz dofinansowanie do wynagrodzeń) oraz optymalizacja kosztowa tylko częściowo pozwolą skompensować spadek wyników r/r w 2020 roku" - napisano w raporcie z 24 marca.
Jak zaznaczono, LPP jest spółką o mocnym bilansie (729 mln zł gotówki netto oraz 170 mln zł w funduszach pieniężnych na koniec 2019 roku), co istotnie ogranicza ryzyko utraty płynności w obliczu zahamowania sprzedaży w okresie marzec-kwiecień.
"W naszym scenariuszu bazowym zakładamy: zamknięcie sklepów do połowy maja (zarząd oczekuje zamknięcia sklepów na przynajmniej 6 tygodni), spadek odwiedzalności po otwarciu sklepów o 30%/20%/15% r/r odpowiednio w 2Q/3Q/4Q 2020 r., wzrost sprzedaży e-commerce o 35% r/r oraz optymalizację kosztową." - dodano.
Raport dostępny jest na stronie brokera.