
Według danych Narodowego Biura Statystycznego, ujawnionych wraz z raportem o dynamice wzrostu PKB Chin w II kwartale, sektor nieruchomości niestety ponownie odnotował spadek. Tym razem, w okresie kwiecień-czerwiec 2023 r. skurczył się o 1,2 proc. w ujęciu rocznym. Spadek odwraca pierwszą ekspansję w sektorze od 2021 r. odnotowaną w pierwszym kwartale.
To bardzo negatywny sygnał dla Pekinu. Po ożywieniu, które stało się udziałem chińskiej gospodarki na początku roku, a które było efektem odejścia od kosztownej i wyniszczającej polityki "zero Covid” pozostały tylko wspomnienia, a gospodarka w II kwartale popadła w marazm. Jedną z przyczyn kryzysu jest właśnie sektor nieruchomości, który jest oprócz eksportu i rosnącego ryzyka deflacji głównym hamulcowym rozwoju drugiej największej na świecie gospodarki. Zagraża on realizacji tegorocznego celu wzrostu PKB o około 5 proc. Spadek na rynku nieruchomości nastąpił po tym, jak ostatnie dane pokazały, że inwestycje w nieruchomości skurczyły się w szybszym tempie w pierwszej połowie roku, sprzedaż domów spadła w czerwcu, a ceny mieszkań zniżkowały w ciągu minionego miesiąca po raz pierwszy w tym roku.
Zwiększa to presję i oczekiwania, że rząd w Pekinie i bank centralny zmuszone będą podjąć zdecydowane działania w celu rozwiązania kryzysu na rynku nieruchomości oraz wzmocnić popyt krajowy.