
Zwana chińskim Uberem spółka – jak donoszą źródła agencji Reuters – może zebrać od inwestorów około 10 mld USD i dążyć do wyceny na poziomie niemal 100 mld USD. Takie wartości oznaczałyby, że Didi byłoby największą chińską ofertą akcji w Stanach Zjednoczonych od czasu, gdy sprzedaży akcji przez koncern Alibaba w 2014 r., kiedy to chiński gigant e-commerce pozyskał 25 mld USD.
Wśród firm, które aktywnie wspierają Didi Chuxing są największe azjatyckie firmy inwestycyjne, SoftBank, Alibaba i Tencen.
Szczegółów zgłoszenia nie ujawniono. Firma ubiegać się ma o wprowadzenie akcji notowań bądź na rynku technologicznym Nasdaq bądź giełdzie NYSE.
W ubiegłym roku firma zapowiadała, że zamierza mieć 800 mln aktywnych użytkowników miesięcznie na całym świecie i realizować 100 mln zamówień dziennie do 2022 r. w tym zamówienia na wspólne przejazdy, rowery i dostawy żywności.
Gwarantami oferty są Goldman Sachs, Morgan Stanley i JPMorgan.
W 2020 r. przychody spółki spadły – ze względu na pandemię - do 147,7 mld juanów (22,17 mld UD) zaś strata netto pogłębiła się do 10,6 mld juanów. Rok wcześniej było to odpowiednio 154,8 mld i -9,7 mld juanów. Firma udanie rozpoczęła br. z ponad dwukrotnym wzrostem przychodów w I kw. do 42,2 mld juanów.