Departament Handlu poinformował, że gospodarka USA urosła w trzecim kwartale w tempie 4,3 proc. w ujęciu zannualizowanym – to najszybsze tempo od trzeciego kwartału 2023 r. i wyraźnie powyżej rynkowych prognoz na poziomie 3,3 proc. Wzrost napędzały przede wszystkim silne wydatki konsumpcyjne. Choć publikacja była opóźniona ze względu na 43-dniowe wstrzymanie pracy rządu, a ekonomiści spodziewają się wolniejszego tempa w czwartym kwartale, to dane przełożyły się na mniejsze prawdopodobieństwo styczniowej obniżki stóp procentowych Fed – wynika z narzędzia FedWatch CME. W efekcie podniosły się rentowności krótkoterminowych obligacji.
Spółki związane z AI wracają do łask inwestorów
Według wstępnych danych podczas wtorkowej sesji indeks S&P 500 zyskał 0,45 proc., sięgając 6 909,73 pkt. Indeks Nasdaq wzrósł o 0,57 proc. do 23 561,84 pkt, a indeks Dow Jones poszedł w górę o 0,16 proc., kończąc sesję na poziomie 48 442,01 pkt.
Na rynku ponownie umocniły się spółki związane ze sztuczną inteligencją, odrabiając spadki z poprzedniego tygodnia, gdy inwestorów zaniepokoiły wysokie wyceny i obawy o presję na zyski wynikającą z dużych nakładów inwestycyjnych. Liderem wzrostów w S&P 500 była Nvidia, a o ponad 1 proc. drożały również Amazon, Alphabet i Broadcom.
Słabsze dane z gospodarki, a giełda nadal w trendzie wzrostowym
Jednocześnie inne dane pokazały mniej optymistyczny obraz gospodarki: w grudniu spadło zaufanie amerykańskich konsumentów w związku z rosnącymi obawami o zatrudnienie i dochody, a produkcja przemysłowa w listopadzie nie zmieniła się po wcześniejszym spadku w październiku. Mimo to wszystkie trzy główne indeksy zmierzają do trzeciego z rzędu wzrostowego roku, a S&P 500 i Dow Jones – do ósmego kolejnego miesiąca zwyżek.
Silne zwyżki na Wall Street podsyciły oczekiwania na tzw. „Rajd Świętego Mikołaja” – historycznie obserwowaną tendencję do wzrostów w ostatnich pięciu sesjach roku i dwóch pierwszych dniach stycznia. W tym roku okres ten zaczyna się w środę i potrwa do 5 stycznia. Obroty na rynku pozostają jednak niskie i prawdopodobnie jeszcze spadną wraz ze zbliżającymi się świętami. W środę handel zakończy się wcześniej, a w czwartek giełdy w USA będą zamknięte z okazji Bożego Narodzenia.
Równolegle nowe rekordy ustanowiły metale szlachetne. Srebro po raz pierwszy przekroczyło poziom 70 USD za uncję, a złoto ponownie wspięło się na historyczne maksima, wspierane słabszym dolarem, napięciami geopolitycznymi oraz rosnącym popytem ze strony banków centralnych. Wyraźnie drożały także platyna i pallad, którym sprzyjają m.in. oczekiwania dłuższego wykorzystania katalizatorów w motoryzacji po zapowiedziach Komisji Europejskiej dotyczących złagodzenia ograniczeń dla aut spalinowych.