Rośnie optymizm wśród hotelarzy, restauratorów i firm cateringowych – wynika z badania Barometr EFL, przygotowywanego co kwartał przez Europejski Fundusz Leasingowy (EFL). Obecnie subindeks barometru dla branży HoReCa wynosi 52,7 pkt, o 2,7 pkt więcej niż kwartał wcześniej. Wskaźnik ten może przyjmować wartości od 0 do 100, przy czym wynik powyżej 50 pkt oznacza sprzyjające warunki do rozwoju, a niższy – niekorzystne.
– Obecny wynik subindeksu jest jednym z najwyższych w ciągu ostatnich czterech lat. Spodziewamy się jeszcze lepszego odczytu w trzecim kwartale. Sezon urlopowy może przynieść hotelom i restauracjom rekordowe obłożenie - zwłaszcza że Polska staje się modnym kierunkiem turystycznym wśród naszych rodaków – mówi Radosław Woźniak, prezes EFL.
Lepsze w porównaniu do poprzedniego kwartału są przede wszystkim prognozy dotyczące sprzedaży. Aż 18 proc. hoteli, restauracji i firm cateringowych prognozuje wzrost zamówień w swoich lokalach w najbliższych miesiącach tego roku. Kwartał wcześniej takiej odpowiedzi udzieliło 13 proc. przedsiębiorców. Największa grupa badanych nie spodziewa się większych zmian (73 proc.). Pesymiści stanowią 9 proc. pytanych. Ponadto 14 proc. przedsiębiorców spodziewa się poprawy płynności finansowej swoich firm, natomiast pogorszenia - 10 proc. Kwartał wcześniej pesymiści stanowili aż 20 proc.
Przedstawiciele HoReCa zamierzają też więcej inwestować. Obecnie 18 proc. przedsiębiorców ma takie plany, kwartał wcześniej było to 13 proc., a na koniec 2024 r. tylko 8 proc. Natomiast 72 proc. badanych jest zdania, że poziom inwestycji w ciągu kwartału się nie zmieni, a 10 proc. obawia się jego spadku.
– Jeśli obecna tendencja wzrostowa się utrzyma, a wakacyjny popyt dopisze, bieżący rok może okazać się pierwszym od czasów pandemii, w którym sektor HoReCa wróci do pełnej rentowności i długofalowych planów rozwoju – twierdzi Radosław Woźniak.
