Stanisław Żelichowski: Każdy z nas wie, że
w Sejmie często jest bardzo duża bijatyka na sali,
ale posłowie po ostrej wymianie zdań idą na kawę,
herbatę czy inną wspólną ciecz i nie ma problemu.
Ale w społeczeństwie tworzy to określony klimat,
bo ono nie odbiera tego tak, że to rodzaj teatru.
przewodniczący klubu Polskiego Stronnictwa Ludowego