Czeski CEZ złożył Elektrimowi ofertę

Agnieszka Berger
opublikowano: 2005-04-07 00:00

Czeski koncern umieścił taką informację na swojej stronie internetowej. Elektrim jednak na razie się tym nie zajmie. Priorytet mają rozmowy z MSP.

Czeski potentat energetyczny CEZ od dawna był wymieniany wśród potencjalnych inwestorów dla polskiej energetyki. Kontrolowana przez rząd firma kilka lat temu umocniła pozycję w Czechach i — wchłaniając tamtejsze spółki dystrybucyjne — przestała mieścić się na stosunkowo niewielkim rynku lokalnym. W prezentacjach przygotowanych przez CEZ dla inwestorów giełdowych Polska wymieniana jest jako pierwsza na liście celów zagranicznych inwestycji koncernu. Ponadto CEZ, który ma już aktywa w Bułgarii i Rumunii, szykuje się do inwestowania w Czarnogórze, Macedonii i Serbii. Firma nie kryje ambicji zdobycia i utrzymania pozycji lidera na rynkach energii naszej części Europy.

Oferta nie w porę

Od pewnego czasu nazwa czeskiego koncernu pojawiała się również w kontekście kłopotów Zespołu Elektrowni Pątnów-Adamów-Konin (PAK), w którym inwestorem strategicznym jest Elektrim. Elektrim informował, że — zgodnie z ustaleniami z Ministerstwem Skarbu Państwa (MSP), 50-proc. akcjonariuszem PAK, szuka dla elektrowni inwestora branżowego, który byłby w stanie sfinansować modernizację elektrowni. W gronie zainteresowanych wymieniany był m.in. CEZ. Wygląda na to, że dopiero kilka dni temu czeska firma zmaterializowała propozycję. O złożeniu wstępnej oferty zakupu 39,2 proc. akcji PAK poinformowała na swojej stronie internetowej. Zygmunt Solorz-Żak, właściciel Polsatu i główny akcjonariusz Elektrimu, nie pała jednak nadmiernym entuzjazmem.

— Propozycję Czechów trudno nazwać ofertą. Nie ma tam konkretów. Podobnie jak inni zainteresowani, CEZ oczekuje zgody na przeprowadzenie due diligence w PAK. Nie mamy teraz do tego głowy. W pierwszej kolejności musimy załatwić sprawę zamknięcia finansowania Pątnowa II — mówi Zygmunt Solorz-Żak.

Biorąc pod uwagę kłopoty Elektrimu z inwestycjami w PAK (w arbitrażu leży pozew przeciw skarbowi państwa o unieważnienie umowy prywatyzacyjnej, a MSP grozi miliardowymi karami za opóźnienie inwestycji), inwestora poważnie zainteresowanego kupnem elektrowni spółka powinna uznać za dar niebios. Chyba że Zygmunt Solorz-Żak postrzega go jako konkurenta, którego oferta może rozwiać nadzieje Polsatu na tani zakup nowych akcji PAK lub ich korzystny odkup od MSP. Państwowy CEZ ma wśród zachodnioeuropejskich konkurentów opinię inwestora wydającego pieniądze dość lekką ręką. Gdyby wycenił PAK wyżej niż Polsat, Zygmunt Solorz-Żak prawdopodobnie straciłby okazję zrobienia korzystnego interesu. Przypomnijmy, że dotychczasowe propozycje MSP i Polsatu były od siebie bardzo odległe. Kupujący oferował 88 zł za akcję, a sprzedający chciał 139 zł.

Aneks mile widziany

Kolejne spotkanie Elektrimu z MSP zaplanowano na poniedziałek. Trudno jednak przewiedzieć, czy rozmowy doprowadzą do istotnej poprawy relacji między wspólnikami, które ostatnio mocno się pogorszyły. Zygmunt Solorz-Żak liczy, że w poniedziałek zostanie poruszony temat aneksu do umowy prywatyzacyjnej PAK, przesuwającego termin oddania inwestycji Pątnów II. Jego podpisanie zdjęłoby z Elektrimu ryzyko pojawienia się roszczeń finansowych ze strony MSP.

Organizator

Puls Biznesu

Autor rankingu

Coface