Wiadomość, że inflacja w USA w marcu nie spadła tak jak oczekiwano spowodowała wzrost przekonania, że Fed rozpocznie później niż dotychczas zakładano luzowanie polityki pieniężnej i będzie ono mniejsze niż jeszcze niedawno uwzględniano w cenach. Osłabiło to notowania miedzi, która drożała w ostatnim czasie w związku z oczekiwaniem, że tańszy dolar i kredyt zwiększą popyt na surowce i przyczynią się do przyspieszenia wzrostu gospodarczego na świecie.
Tuż przed publikacją danych o inflacji w USA miedź notowana była na giełdzie w Londynie po 9510 USD. W reakcji na rozczarowanie raportem, skutkujące m.in. umocnieniem dolara i wzrostem rentowności obligacji, kurs miedzi zszedł nawet do 9330 USD. Obecnie rośnie o zaledwie 0,02 proc. do 9419,50 USD.
