Bezpośrednim konkurentem Biedronki są inne dyskonty (jak np. Lidl), ale w mniejszych gminach rywalizuje ona przede wszystkim z Dino – wynika z analizy firm Proxi.cloud i UCE Research. Pierwsza sieć ma nieco ponad 3,1 tys. sklepów, druga o połowę mniej, przy czym na terenie tych samych 299 gmin znajduje się 501 supermarketów Dino i 1150 dyskontów Biedronka. Właśnie tam przeprowadzono badanie. Objęło ponad 762 tys. osób w wieku 18-65 lat, w okresie od 4 maja do 25 sierpnia.
Dyskont nadal przed supermarketem
W przebadanych gminach 58,3 proc. mieszkańców chodzi do Biedronki, a 32,9 proc. do Dino. Pierwsza z sieci jest szczególnie popularna m.in. w Żyrardowie (99 proc.), a druga w Krotoszynie (też 99 proc.). Sieć dyskontów zdominowała konkurenta także pod względem częstotliwości wizyt – przypada na nią 80,2 proc. z łącznej liczby 8,3 mln odwiedzin w sklepach obu sieci. Przeciętny badany jest w Biedronce trzy razy w miesiącu, a w Dino - dwa.
– Dino jeszcze intensywnie się rozwija i nie jest obecne na całym terytorium kraju. Wciąż widać większe zagęszczenie jego sklepów w zachodniej Polsce, co w powyższym badaniu daje przewagę Biedronce, której zasięg jest ogólnopolski. Przykład Krotoszyna udowadnia, że Dino jest w stanie osiągać lokalnie porównywalne wyniki do Biedronki. Niemniej drugiej z tych sieci sprzyja również dłuższa obecność na rynku, a tym samym w świadomości konsumentów, którzy w zdecydowanej większości wybierają dyskonty jako miejsce codziennych zakupów – komentuje Krzysztof Kawa, analityk Erste Group.

Mniejszy narzuci tempo wzrostu
Z analizy wynika jeszcze, że 84,4 proc. klientów Dino odwiedziło również Biedronkę, natomiast w odwrotnym kierunku mowa o 34,4-procentowym odsetku.
– Może to oznaczać, że głównym miejscem zakupów jest Biedronka, natomiast Dino służy uzupełnieniu koszyków. Wyniki te pokazują również, że klienci pierwszej z tych sieci są bardziej lojalni – mówi Mateusz Chołuj, prezes Proxi.cloud.
Jego zdaniem portugalska sieć wciąż ma duży potencjał rozwoju w Polsce, jednak wiele zależy od nakładów związanych z planowanym wejściem do Rumunii. Zamierza w tym roku otworzyć u nas 100 sklepów, a działające tylko na rodzimym rynku Dino uruchomiło 84 w ciągu sześciu miesięcy.
– W ostatnich latach to Biedronka, jako lider, narzucała tempo rozwoju, jednak patrząc na ambitne plany Dino czy Netto, może przewidywać, że sytuacja się odwróci. Wskazuje na to nadchodząca emisja obligacji, która umożliwi Dino pozyskanie nawet 1 mld zł na ekspansję. Rynek handlu detalicznego w Polsce czeka w ciągu pięciu lat bardzo dynamiczny rozwój zarówno w obrębie obecnych konceptów, jak i zupełnie nowych, np. bezobsługowych sklepów – stwierdza Mateusz Chołuj.
Proxi.cloud i UCE Research wykorzystały w badaniu metodę tzw. geofencingu (geoogrodzenia), polegającą na wyznaczeniu wirtualnych obszarów, umożliwiających zbieranie informacji o wejściu i wyjściu użytkowników smartfonów. Pozyskiwanie danych umożliwiało posiadanie jednej z 13 popularnych aplikacji i udzielenie jej zgody na dostęp do lokalizacji. Konsumenci nie byli świadomi uczestnictwa w badaniu, żeby ich zachowanie pozostało naturalne.