Drogi w stylu włoskim

Katarzyna Jaźwińska
opublikowano: 2006-06-28 00:00

Włoski zarządca autostrad podwyższy kapitał giełdowej spółki, spłaci jej długi i sprzeda stalowy biznes. Powalczy także o koncesje drogowe.

Spółka Autostrade z Włoch, operator 3,4 tys. km autostrad w tym kraju i 2 tys. km w Austrii, zostanie inwestorem Stalexportu, notowanej na GPW firmy zajmującej się handlem wyrobami stalowymi i — pośrednio — zarządzaniem autostradą A4 Kraków — Katowice. Dzięki podwyższeniu kapitału Stalexportu o 68,31 mln zł inwestor będzie miał 21,7 proc. jego akcji (po uwzględnieniu podwyższenia kapitału objętego przez konsorcjum banków, wierzycieli Stalex-portu). Planuje też kolejną emisję, dzięki której jego zaangażowanie przekroczy 50 proc.

— Konieczne będzie ogłoszenie wezwania, inwestor stanie się posiadaczem około 66 proc. udziałów — mówi Emil Wąsacz, prezes Stalexportu.

Pożegnanie ze stalą

— Inwestor odsprzeda aktywa związane z handlem wyrobami stalowymi — zapowiada Mie- czysław Skołożyński, wiceprezes spółki.

Stalexport przygotowuje informację o aktywach na sprzedaż. Kłopotów ze znalezieniem nabywców mieć nie powinien, bo stalowa część firmy zostanie oddłużona. Wraz z nią zostaną sprzedane tylko bieżące zobowiązania handlowe, stare długi — mimo że są rezultatem błędów w działaniu na stalowym rynku — pozostaną przy części autostradowej. Sięgną one najwyżej 300 mln zł, z czego 140 mln zł to wierzytelności objęte układem, 78 mln zł to zobowiązania związane z poręczeniami dla Huty Ostrowiec. Nie wiadomo jeszcze, jakie są zobowiązania wynikające z poręczenia dla Walcowni Rur Jedność. Nie powinny jednak przekroczyć 87 mln zł.

Pieniądze na autostrady

Spora część zobowiązań Stalexportu zostanie spłacona dzięki pierwszej emisji dla inwestora. Dużo pieniędzy trafi też na inwestycje.

— Nasze zobowiązania zostały zrestrukturyzowane. Nie mamy żadnych długów, które byłyby natychmiast wymagalne. W przyszłym roku dzięki wpływom od inwestora będziemy mieć około 250 mln zł. Będziemy regulować zobowiązania, ale także mieć środki na nowe projekty — podkreśla Emil Wąsacz.

Stalexport wraz z Autostrade wystartowały kilka miesięcy temu w przetargu na budowę i eksploatację odcinków Stryków — Pyrzowice i Stryków — Konotopa w systemie partnerstwa publiczno-prywatnego.

Włosi szacują, że koszt pierwszego może sięgnąć 1 mld EUR (w tym 200 mln EUR wkładu konsorcjum), a drugiego — 700 mln EUR (150 mln EUR wkładu konsorcjum). Czy propozycje pozwolą Stalexportowi i Autostrade wygrać oba przetargi? O tym zdecyduje rząd. Szybkiej decyzji nie będzie, w przetargach bowiem uczestniczy kilkanaście konsorcjów.

Emil Wąsacz podkreśla, że planuje także współpracę z państwowymi spółkami specjalnego przeznaczenia, które zajmą się budową i eksploatacją szybkich tras.

Inwestorzy giełdowi entuzjastycznie przyjęli wejście Włochów do Stalexportu. Akcje spółki były wczoraj liderem wzrostów na GPW — w trakcie dnia zyskiwały prawie 17 proc., by zakończyć sesję 14,8-procentowym urobkiem.