Fundusze obligacji zagranicznych korzystają na kryzysie kredytowym

Anna Borys
opublikowano: 2007-08-17 00:00

Wyniki funduszy obligacji zagranicznych znacznie się poprawiły w ostatnim miesiącu. Najlepszy w tym okresie był BPH Obligacji Europy Wschodzącej. Wypracował on 3,25 proc. stopy zwrotu. Na drugim miejscu ulokował się UniFundusze subfundusz UniDolar Obligacje. Wartość jego jednostki inwestycyjnej wzrosła o 3,03 proc. Pierwszą trójkę zamyka Pioneer Obligacji Dolarowych. Jego klienci zarobili 2,83 proc. w ostatnich czterech tygodniach. Warto jednak zauważyć, że w ostatnim roku tylko jeden produkt inwestujący w dłużne instrumenty zagraniczne jest na plusie — Arka BZ WBK Obligacji Europejskich, której portfel wzrósł w tym okresie 1,41 proc. Pozostałe fundusze zanotowały spadki notowań jednostek inwestycyjnych.

Lepsze wyniki to zasługa osłabienia złotego. W ostatnim półroczu złoty wzrastał na wartości, zyskał 4,71 proc. wobec waluty amerykańskiej. Jednak od 16 lipca krajowa waluta zanurkowała. Straciła w cztery tygodnie 4,73 proc. wobec dolara. W konsekwencji wyniki funduszy obligacji zagranicznych rosną, bo wartość portfela zyskuje w momencie przewalutowywania. Dotyczy to jedynie ostatniego miesiąca, bo w ciągu półrocza zmiana waluty obniża stopę zwrotu.

Wyniki podbija także sytuacja w Stanach Zjednoczonych. Po zawirowaniach na rynku akcji inwestorzy w obawie przed zmiennością indeksów rzucili się do kupowania bezpiecznych papierów dłużnych. Dodatkowym argumentem za wzrostem opłacalności takiej lokaty są oczekiwania rynku na obniżenie stóp procentowych za oceanem.