Goldman Sachs prognozuje „rynek byka” surowców w 2021 roku

Marek DruśMarek Druś
opublikowano: 2020-10-22 10:17

Goldman Sachs przekonuje, że słaby dolar, rosnące ryzyko inflacji oraz popyt generowany przez stymulację fiskalną i monetarną wywoła rynek byka na surowcach w 2021 roku, informuje Reuters.

Amerykański bank inwestycyjny oczekuje 28 proc. zwrotu S&P/Goldman Sachs Commodity Index (GSCI) w perspektywie 12 miesięcy. Oczekiwany zwrot z metali szlachetnych ma wynieść 17,9 proc., z energii 42,6 proc., z metali przemysłowych 5,5 proc., a produkty rolne mają przynieść 0,8 proc. straty.

fot. Bloomberg

Goldman Sachs ocenia, że rynki coraz mocniej obawiają się powrotu inflacji. Podkreśla, że ekspansyjna polityka fiskalna i monetarna w gospodarkach rozwiniętych spowoduje spadek stóp i stworzy popyt na zabezpieczenie przed skrajnym ryzykiem inflacji. To zwiększy popyt na metale szlachetne, uważa Goldman Sachs. Prognozuje średni kurs złota w 2020 roku wysokości 1836 USD za uncję. W przyszłym roku ma wzrosnąć do 2300 USD. Srebro ma być notowane w 2020 roku średnio po 22 USD za uncję, a w 2021 roku już po 30 USD.

Reuters przypomina, że złoto zdrożało już o 26 proc. w tym roku. W czwartek notowane jest na rynku spot po 1917,89 USD, co oznacza spadek o 0,35 proc.