
Mediana prognoz ekonomistów, ankietowanych przez agencję zakłada, że w okresie kwiecień-czerwiec 2023 r. PKB Chin wzrósł o 7,3 proc. w ujęciu rok do roku po tym jak w pierwszych trzech miesiącach br. wzrósł o 4,5 proc. Oznaczałoby to najmocniejszy wzrost od drugiego kwartału 2021 r.
Gołe liczby sugerowałyby, że druga pod względem wielkości gospodarka świata utrzymuje wysoką dynamikę. Tak jednak nie jest. Wyraźnie spowalnia w ostatnich miesiącach odfiltrowując silne ożywienie jakie obserwowano w pierwszym kwartale po tym jak Pekin odszedł od kosztownej i wyniszczającej polityki „zero Covid”.
Według projekcji ekonomistów, w porównaniu z I kwartałem, gospodarka rozwijała się w tempie zaledwie 0,5 proc., kiedy to kwartalny wzrost wyniósł 2,2 proc.
Słabnącą chińską gospodarkę potwierdzają choćby czwartkowe dane o eksporcie. Spadł on w czerwcu aż o 12,4 proc. r/r, notując największą zniżkę od trzech lat.
Dodatkowo, odczyt z początku tygodnia pokazał, że ceny producenta spadły w czerwcu w najszybszym tempie od ponad siedmiu lat, a ceny konsumpcyjne balansowały na granicy deflacji.
Chińskie władze założyły na 2023 r. cel wzrostu gospodarczego na pułapie 5 proc. Szacunki ekonomistów sugerują, że wzrost gospodarczy prawdopodobnie zwolni do 4,8 proc. w trzecim kwartale i 5,3 proc. w czwartym, przy czym oczekuje się, że całoroczny wzrost wyniesie 5,5 proc..