Ostateczny projekt budżetu na 2005 r. zostanie przyjęty przez rząd 28 września, a następnie przekazany będzie do Sejmu - poinformował na konferencji prasowej po czwartkowym posiedzeniu Rady Ministrów minister finansów Mirosław Gronicki.
Z przedstawionego w czwartek przez rząd projektu wynika, że zakładany na 2005 r. wzrost PKB wyniesie 5 proc., inflacja średnioroczna w przyszłym roku wyniesie 3 proc., a na koniec 2005 roku 2,8 proc. Bezrobocie powinno wynieść 18,2 proc. na koniec przyszłego roku. Stopa procentowa zakładana przez rząd, czyli stopa operacji otwartego rynku, ma wynieść 7,5 proc.
Gronicki powiedział, że założenia do przyszłorocznego budżetu są "stosunkowo konserwatywne". Podkreślił przy tym, że przyszłoroczny budżet będzie pierwszym budżetem "unijnym".
Zakładane dochody budżetu państwa na 2005 rok mają wynieść 172,77 mld zł. Największą część w dochodach budżetu (67 proc.) stanowią podatki pośrednie - 115,76 mld zł. Z podatku dochodowego do budżetu ma wpłynąć 38,08 mld zł. Zakładane dochody z prywatyzacji to 5,7 mld zł. Z Unii Europejskiej do budżetu wpłynie 2,7 mld zł. Gronicki powiedział, że Polska weszła obecnie w okres wzrostu gospodarczego i wpływy z podatków będą wyższe.
Wydatki budżetu mają zamknąć się kwotą ok. 208 mld zł, a deficyt budżetowy ma spaść o 10 mld zł w porównaniu z 2004 rokiem i wynieść 35 mld zł.
W budżecie przewidziano też 9 mld zł na prefinansowanie inwestycji ze środków unijnych. Według założeń resortu finansów, deficyt budżetu państwa ma wynieść 3,7 proc. PKB, a deficyt sektora finansów publicznych - 4 proc. Dług sektora finansów publicznych ma wynieść 56,6 proc.PKB, wobec 53,5 proc. PKB w 2004 roku.
Obecnie projekt budżetu zostanie przekazany do konsultacji społecznych.
lach/ skr/ mw/