Hipoteka odwrócona potrzebuje regulacji

Paulina KarpińskaPaulina Karpińska
opublikowano: 2021-05-05 20:00

Od 2010 r. fundusze hipoteczne wypłaciły już blisko 23 mln zł w ramach rent za mieszkanie. Z powodu braku regulacji prawnych rośnie również skala nadużyć.

Z artykułu dowiesz się:

  • jak rośnie rynek odwróconej hipotek
  • jakie są najwieksze wyzwania funduszy na nim działających
  • jak potencjał produktu oceniają eksperci

Emeryci, którzy nie radzą sobie finansowo, a są posiadaczami nieruchomości, mogą skorzystać z tzw. hipoteki odwróconej. Z raportu „Rynek hipoteki odwróconej w modelu sprzedażowym 2010-2020” przygotowanego przez Związek Przedsiębiorstw Finansowych, wynika że fundusze hipoteczne w nim zrzeszone na koniec 2020 r. zarządzały nieruchomościami o wartości 110,6 mln zł.

Narzędzie to, choć zyskuje na popularności, nadal przeżywa wzloty i upadki. Mimo, iż dd 2010 r. liczba administrowanych umów wzrosła kilkudziesięciokrotnie, a łączna wypłacona kwota sięgnęła blisko 23 mln zł, to rynek znacznie wyhamował w 2014 r. Obecnie trwa tendencja wzrostowa, ale nie tak dynamiczna jak wcześniej.

Robert Majkowski, prezes Funduszu Hipotecznego Dom uważa, że problemem jest brak odpowiednich regulacji prawnych.

- Jedyna rzecz, która nie zmieniła się przez te wszystkie lata, to przepisy prawne regulujące ten rynek i dedykowane tej usłudze. Niezmiennie posiłkujemy się przepisami Kodeksu Cywilnego przy konstruowaniu umów. Wciąż czytamy, że nieprofesjonalne podmioty oraz osoby indywidualne dopuszczają się wyłudzeń i oszustw. Jesteśmy bezsilni, że ktoś niszczy dobrą reputację całego rynku i profesjonalnych podmiotów, które działają na nim od ponad dekady – dodaje Robert Majkowski.

Pieniądze ratujące budżet seniora

W minionym roku fundusze hipoteczne wypłaciły 2,09 mln zł, średnia miesięczna wysokość wypłaconego świadczenia pieniężnego wyniosła więc 493,4 zł. Wysokość świadczenia wyliczana jest indywidualnie i zależy m.in. od wartości mieszkania i wieku seniora.

Historycznie największą wypłaconą wartością była ta z 2014 r. – wyniosła łącznie 2,96 mln zł.

Problem z wyłudzeniami

Prezes Funduszu Hipotecznego Dom uważa, że największym zagrożeniem dla rynku są umowy z osobami prywatnymi, z którymi zresztą podpisywana jest większość umów.

– Skala naszej działalności, w porównaniu z umowami zawieranymi przez osoby indywidualne, to mikroskala. Rozmawiając o nowych przepisach trudno zatem mówić, że to właśnie umowy z przedsiębiorcami stanowią problem. Moim zdaniem jest wręcz przeciwnie. Profesjonalny rynek zapewnia wsparcie prawne seniorom, stosuje Zasady Dobrych Praktyk ZPF, ale to właśnie umowy prywatne stanowią większość, to one są często podważane, unieważniane, to one są najczęściej źródłem wyłudzeń - dodaje.

Zauważa również, że osoby prywatne nie mają wiedzy i doświadczenia by podpisywać takie kontrakty i nie zawsze są w stanie wziąć na siebie ciężar wypłacania dożywotnich świadczeń przez 20, czy 30 lat.

Społeczeństwo się starzeje, ale nie odkłada na emerytury

Tymczasem emerytura znajduje się na jednym z najniższych poziomów w hierarchii celów oszczędzania polskich gospodarstw domowych. Zgodnie z wynikami cyklicznych badań nad sytuacją na rynku consumer finance, prowadzonych przez ZPF i IRG SGH, na koniec 2020 r. tylko 9,5 proc. ankietowanych zadeklarowało, że oszczędza pieniądze na późną starość.

Priorytetem wskazań co do celów oszczędzania jest finansowanie kosztów remontu domu lub mieszkania (35,2 proc.) i wypoczynek (33,4 proc.). Duża część społeczeństwa deklaruje również oszczędzanie na zakup drobnych dóbr trwałych (28,4 proc.) i zakup samochodu (24,8 proc).

Ratunek przy niskiej emeryturze
Jarosław Krawczyk
Expert Otodom.pl

Utrzymywanie nieruchomości to comiesięczne koszty, tym większe, im większa jest powierzchnia domu czy mieszkania i im gorszy jest jego stan techniczny. Wydatki potrafią pochłaniać sporą część lub nawet przewyższać kwotę skromnych emerytur.

Osoby, których nie stać na utrzymanie nieruchomości mają trzy możliwości. Pierwszą jest oczywiście sprzedaż domu lub mieszkania i zakup mniejszej i tańszej w utrzymaniu nieruchomości. Druga, przed którą bardzo przestrzegam, to zadłużanie się i „łatanie dziur”, co może doprowadzić do wpadnięcia w niebezpieczną spiralę zadłużenia. Trzecią możliwością jest skorzystanie z odwróconej hipoteki.

Jej podstawową zaletą jest możliwość dalszego mieszkania w rodzinnym domu. Osoba decydująca się na ten krok otrzymuje od banku jednorazową lub wypłacaną w miesięcznych ratach kwotę, która pozwala pokryć bieżące koszty mieszkania, a niekiedy bywa solidnym dodatkiem do niskiej emerytury.

Wadą takiego rozwiązania jest oczywiście to, że w zamian za wypłacane pieniądze traci się własność nieruchomości, a uzyskana kwota może być niższa od możliwej do uzyskania rynkowej ceny. Warto jednak pamiętać, że umowę odwróconej hipoteki można wypowiedzieć i spłacić.

Biorąc pod uwagę starzenie się społeczeństwa i wysokość prognozowanych emerytur, odwrócona hipoteka może w najbliższych latach zyskiwać na popularności. Nie wiemy jeszcze, w jakiej kondycji finansowej wyjdziemy jako społeczeństwo z pandemii koronawirusa – w razie kryzysu możemy spodziewać się większego zainteresowania tym instrumentem.