
Jak podaje Reuters, w lutym 2023 r. inflacja konsumencka w Wielkiej Brytanii ponownie przyspieszyła osiągając pułap 10,4 proc. rok do roku rosnąc z 10,1 proc. w styczniu.
Tymczasem rynek spodziewał się spadku dynamiki wzrostu. Mediana prognoz wskazywała na osłabienie presji do 9,9 proc.
Silna i szeroka presja cenowa
W porównaniu do stycznia CPI wzrosła o 1,1 proc. po spadku o 0,6 proc. w pierwszym miesiącu br. Również w tym przypadku przebity został konsensus rynkowy, zakładający co prawda wzrost, ale jedynie do 0,6 proc.
Z kolei inflacja bazowa, wskaźnik, który nie obejmuje poddających się mocnym wahaniom cen żywności, energii, alkoholu i tytoniu i jest preferowany przez Bank Anglii wzrosła do 6,2 proc. r/r z 5,8 proc. w styczniu. Tutaj oczekiwano spadku do 5,7 proc.
BOE przed trudnym wyborem
Środowe dane Narodowego Urzędu Statystycznego o inflacji poprzedzają jutrzejsze (23.03) posiedzenie Banku Anglii w sprawie stóp procentowych. Sugerują, że BOE nie ugnie się przed 11-tą z rzędu podwyżką stawek, nawet jeśli grozi to jeszcze mocniejszych stłumieniem rozwoju gospodarczego i dodatkowymi reperkusjami dla sektora bankowego.
Zanim doszło do kryzysu bankowego i prezentacji najnowszych danych o inflacji, władze BOE dawały sygnały, że inwestorzy nie powinni zakładać, że potrzebne są dalsze podwyżki.
inwestorzy nie powinni zakładać, że potrzebne są dalsze podwyżki,
Inflacja w Wielkiej Brytanii osiągnęła najwyższy poziom 11,1 proc. w październiku 2022 r. i oczekuje się, że w tym roku gwałtownie spadnie, ponieważ porównania z 2022 r., kiedy ceny energii gwałtownie wzrosły, wypadły z zestawienia. BOE i Office for Budget Responsibility spodziewają się, że CPI wyniesie 9,7 proc. w pierwszym kwartale, przy czym OBR przewiduje inflację poniżej celu banku centralnego na poziomie 2 proc. w pierwszym kwartale 2024 r., a BOE trzy miesiące później.