Początkujący przedsiębiorcy i osoby, które dopiero planują rozpoczęcie swojego biznesu, rzadko kiedy mają szanse na otrzymanie finansowego wsparcia w banku. Najczęstszy powód? Brak zabezpieczeń o wystarczającej wartości i brak historii kredytowej. Dla takich firm powstała unijna inicjatywa JEREMIE, w ramach której mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa mogą dostać pomoc w postaci niskooprocentowanych kredytów, pożyczek i poręczeń. Wczoraj instrument wystartował na Mazowszu.
— Na wsparcie MSP pójdzie 61,5 mln zł, co jest ogromną szansą na rozwój dla regionalnych firm. Jak wiadomo, w kolejnej perspektywie finansowej na lata 2014-20 to właśnie zwrotne instrumenty finansowe mają zastąpić w dużej części dotychczasowy system dotacji. Ważne jest więc nabranie doświadczenia w tym zakresie, abyśmy nowe fundusze unijne mogli zacząć wykorzystywać od samego początku — podkreślił Adam Struzik, marszałek Mazowsza, który podpisał wczoraj umowę dotyczącą JEREMIE.
Regionalnym menedżerem inicjatywy, który podzieli unijne pieniądze, będzie Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK). Jak działa system wsparcia? Na początku BGK wspólnie z zarządami województw w drodze konkursów wybierze regionalnych pośredników finansowych. Tę rolę spełniająfundusze pożyczkowe i poręczeniowe oraz banki. Pośrednicy otrzymają pieniądze i sfinansują projekty przedsiębiorców z sektora MSP.
— W ten sposób chcemy pomóc przede wszystkim start- upom i mikrofirmom. Dzięki temu, że jest to pomoc zwrotna, pieniądze będą pracowały na rzecz regionu wielokrotnie, a fundusze unijne dla przedsiębiorców będą dostępne dłużej — mówi Dariusz Daniluk, prezes BGK. W styczniu ruszą konkursy na pośredników finansowych. Pieniądze mogą trafić na kontaprzedsiębiorców już na początku drugiego kwartału przyszłego roku. Aby uzyskać wsparcie, wystarczy prowadzić działalność gospodarczą na terenie województwa mazowieckiego. Otrzymana pomoc musi być przeznaczona na finansowanie budowy, rozbudowy lub rozszerzenia działalności firmy. — Unijne wsparcie powinno być dostępne na warunkach korzystniejszych niż to, co oferuje rynek komercyjny — i tak będzie w tym przypadku. Wprawdzie kryteria wsparcia w województwie mazowieckim będą jeszcze przedmiotem naszych rozmów, ale np. w innych regionach oprocentowanie pożyczek zaczyna się już od 2 proc. rocznie — mówi Jarosław Kała, dyrektor w departamencie instrumentów inżynierii finansowej BGK.
I tak np. przedsiębiorca z woj. dolnośląskiego, który stara się o pożyczkę, dostanie z funduszu pożyczkowego lub banku do 500 tys. zł. Okres finansowania to 5 lat, a karencja w spłacie — nawet sześć miesięcy (prowizja lub opłaty dodatkowe — od 1 proc. wartości pożyczki). BGK jest już menedżerem JEREMIE w pięciu innych województwach — dolnośląskim, łódzkim, pomorskim, wielkopolskim i zachodniopomorskim. Tylko w jednym regionie tę rolę spełnia inna instytucja — Kujawsko-Pomorski Fundusz Pożyczkowy (KPFP). Pozostałe województwa nie uczestniczą w inicjatywie. Łączna pula wsparcia z JEREMIE zarządzana przez BGK to 1,7 mld zł, z czego do tej pory do firm trafiło już 1,3 mld zł.
7 tys. Tylu przedsiębiorców z sektora MSP skorzystało do tej pory z pomocy JEREMIE.