Innowacje na właściwym torze: komercjalizacja w przemyśle kolejowym

Artykuł prelegenta konferencji
opublikowano: 2025-05-06 15:45

Cyfrowe systemy sterowania, alternatywne napędy, internet rzeczy i sztuczna inteligencja zmieniają oblicze kolei. Ale sama technologia to za mało – kluczowe jest, jak przejść od prototypu do wdrożenia i nie utknąć w „dolinie śmierci”.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Kolej w Polsce przechodzi widoczną transformację, stając się coraz bardziej innowacyjną i nowoczesną gałęzią transportu. Nowe technologie zwiększają wydajność, bezpieczeństwo i zmieniają sposób projektowania pojazdów. Internet Rzeczy (IoT) pozwala na ciągły monitoring stanu technicznego pojazdów i infrastruktury, umożliwiając predykcyjne utrzymanie, które redukuje nieplanowane przestoje nawet o 30%. Sztuczna inteligencja (AI) wspiera przewidywanie awarii i optymalizację serwisowania, pozwalając firmom lepiej planować logistykę utrzymaniową pojazdów. Coraz większe znaczenie mają napędy akumulatorowe, hybrydowe i wodorowe – wpisujące się w transformację niskoemisyjną.

Poznaj program konferencji "R&D w przemyśle", 17 czerwca 2025, Warszawa >>

Autonomiczne systemy sterowania zmieniają sposób prowadzenia pociągów, redukując koszty operacyjne i zwiększając bezpieczeństwo. Zwiększa się także rola autonomicznych pojazdów szynowych, które są już testowane nie tylko na wydzielonych odcinkach testowych, lecz także na liniach regionalnych w Europie i Azji. W Polsce rozwijane są również systemy detekcji przeszkód, zdalnego zarządzania flotą czy komponenty napędowe nowej generacji. Pasażerowie oczekują dziś nie tylko komfortu, ale także dostępu do intuicyjnych rozwiązań cyfrowych jak np. cyfrowy papier – wykorzystywany w systemach informacji pasażerskiej, czytelny, energooszczędny i łatwy do zdalnej aktualizacji. Wszystkie te rozwiązania zmierzają w kierunku kolei bezpiecznej i niezawodnej. Innowacja przestaje być opcją – staje się koniecznością.

Wdrażanie innowacji w kolei to jednak proces kosztowny i złożony. Wysokie nakłady inwestycyjne, długie cykle homologacji oraz trudności z integracją nowych technologii z istniejącymi systemami to tylko niektóre z barier. Proces wdrożenia bywa czasochłonny: średni czas od prototypu do uzyskania certyfikacji to nawet 5 lat. Zbyt często dobre pomysły trafiają do tzw. „doliny śmierci”, czyli punktu, w którym kończą się środki, a technologia nie została jeszcze zweryfikowana rynkowo. Nawet 70% innowacyjnych rozwiązań w transporcie nie wychodzi poza fazę demonstratora.

Choć kolej bywa postrzegana jako branża konserwatywna, w rzeczywistości dynamicznie się zmienia. Sektor coraz śmielej otwiera się na technologie odpowiadające na wyzwania związane z efektywnością, bezpieczeństwem i zrównoważonym rozwojem. Przykładem mogą być systemy wspomagania maszynisty czy algorytmy do zarządzania energią w pojazdach elektrycznych. Kluczowe znaczenie ma wyraźna potrzeba rynkowa – rozwiązania, które realnie odpowiadają na problemy operatorów i pasażerów, mają największy potencjał wdrożeniowy. Liczy się też dojrzałość technologiczna i biznesowa oraz możliwość testowania prototypów w warunkach operacyjnych.

Znaczącym wsparciem w komercjalizacji są programy finansowania działań badawczo-rozwojowych – zarówno krajowe (np. FENG), jak i unijne, jak EU-Rail, który przewiduje na ten cel ponad 1,2 miliarda euro do 2031 roku. Europejski sektor kolejowy inwestuje ponad 50 miliardów euro rocznie w rozwój i modernizację, z czego część środków trafia bezpośrednio do projektów pilotażowych i testowych. Wdrożenie nowej technologii wymaga nie tylko zaawansowania technicznego, ale też sprawnego zarządzania, ochrony własności intelektualnej, dostosowanego modelu biznesowego oraz gotowości organizacyjnej po stronie partnerów.

Ważne jest również budowanie partnerstw. Współpraca między dostawcami, producentami taboru, uczelniami i operatorami ułatwia testy i walidację w warunkach rzeczywistych. Modele wspólnego rozwoju, finansowane przez zamówienia przedkomercyjne lub fundusze branżowe, pozwalają dzielić ryzyko i koszty między partnerów. Coraz częściej wykorzystywane są demonstratory technologii lub fazy proof-of-concept realizowane w rzeczywistym środowisku eksploatacyjnym.

Rosnące znaczenie mają też polityki publiczne wspierające B+R – w tym ulgi podatkowe na działalność innowacyjną, programy akceleracyjne oraz inwestycje w rozwój kompetencji cyfrowych w przemyśle. Warto zwrócić uwagę, że kolejnictwo to sektor o bardzo wysokim stopniu standaryzacji, co oznacza, że raz dopuszczona technologia może mieć potencjał wdrożenia w wielu krajach. To szansa, ale i wyzwanie – wymaga bowiem myślenia o skalowalności już na etapie projektowania.

To właśnie połączenie technologii, finansowania, partnerstw i odwagi strategicznej pozwala skutecznie pokonać „dolinę śmierci” i przejść od prototypu do rynkowego sukcesu. Kolej ma dziś wyjątkowe warunki do rozwoju: inwestycje w niskoemisyjność, digitalizację i automatyzację. Technologie takie jak inteligentne sterowanie ruchem, napędy alternatywne czy pojazdy autonomiczne będą mieć realny wpływ na konkurencyjność transportu szynowego. Firmy, które potrafią łączyć innowacyjność z dojrzałością rynkową i elastycznością operacyjną, będą kształtować mobilność XXI wieku.

Autor: Damian Goliwąs, R&D Manager, TechSolutions Group