Inwestorzy wolą srebro (WYKRES DNIA)

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2013-04-24 15:46

Mimo masowego odwrotu od złota globalny kapitał nie przestaje napływać do produktów opartych na srebrze.

Notowane na giełdzie fundusze zamknięte oparte na srebrze zanotowały od początku roku 2,8 proc. przyrost aktywów, podczas gdy z podobnych produktów opartych na złocie odpłynęło w skali globalnej aż 11 proc. kapitału, informuje Bloomberg. Zdaniem banku Barclays ta dysproporcja będzie się pogłębiała. Jak prognozuje instytucja, stan posiadania „srebrnych” funduszy wzrośnie do końca roku o 1000 ton. Z funduszy złota ubędzie w tym czasie 200 ton kruszcu.

- Wielu kupujących srebro się nie poddało i sądzą, że ceny metalu się odbiją. Pod tym względem jest duża różnica między rynkiem złota i srebra – komentował Tom Winmill z towarzystwa inwestycyjnego Midas Funds.


Aktywa zamkniętych funduszy złota na tle aktywów zamkniętych funduszy srebra, wyrażonych w tonach. Źródło: Bloomberg.

Napływy kapitału do funduszy srebra można odczytać jako swego rodzaju paradoks. Od początku roku metal potaniał o 24 proc., podczas gdy złoto straciło „jedyne” 15 proc. Zdaniem Barclays średnie ceny srebra wyniosą w tym roku 26 USD za uncję, o 13 proc. więcej niż w środę. Za uncję złota trzeba będzie według banku zapłacić przeciętnie 1483 USD, o 4 proc. więcej niż w środę. Notowane na giełdzie fundusze zamknięte to najbardziej powszechna w gospodarkach dojrzałych forma inwestycji w metale szlachetne. W USA klienci detaliczni odpowiadają za 60 proc. zakupów jednostek zamkniętych funduszy srebra.