Pod koniec 2019 r. Ipopema TFI przejęła sześć funduszy od Saturn TFI, a na przełomie 2019 i 2020 kolejnych 30 od Lartiq TFI, innego towarzystwa, które po sprawie GetBacku straciło pozwolenie na zarządzanie.

— Kupowaliśmy trochę kota w worku, bo tak właśnie — bez due diligence — przejmuje się fundusze od depozytariusza. Uznaliśmy jednak, że podejmiemy to wyzwanie, bo wskutek wprowadzenia MIFID II na rynku wytworzyła się sytuacja, w której bardzo trudno pozyskiwać aktywa niezależnym TFI. Do przejęcia funduszy Lartiqa przekonała nas dodatkowo osoba Pawła Jackowskiego, który pracował kiedyś w Ipopemie, a później trafił do Lartiqa i restrukturyzował aktywa przez około pół roku — mówi Jarosław Wikaliński, prezes Ipopemy TFI.
Paweł Jackowski w Ipopemie stanął na czele nowego zespołu zarządzania akcjami zagranicznymi, w którym odpowiada m.in. za wyniki funduszy Lumen. To marka funduszy, które przejęto z Lartiqa.
— Już od pięciu lat mocno stawiamy na rynki zagraniczne. W tej grupie funduszy po przejęciu funduszy Lartiq mamy około 100 mln aktywów. Na koniec tego roku chcemy mieć 200 mln zł, a na koniec 2021 r. 400 mln zł. Flagowymi funduszami będą fundusz Ipopema Globalnych Megatrendów, Lumen Medycyny i Innowacji FIZ oraz Globalny Fundusz Medyczny FIZ — mówi Jarosław Wikaliński.
— Minęło pół roku kierowania zespołem akcji zagranicznych,a pierwsze efekty to plasowanie się funduszy w czołówce w swoich grupach — mówi Paweł Jackowski.
Flagowa trójka
Lumen Medycyny i Innowacji, którego aktywa to obecnie skromne 6,5 mln zł, od początku roku zarobił 18,6 proc., w 12 miesięcy 35 proc., a stopa zwrotu za trzy lata to 47 proc.
— Połowa portfela tego funduszu to spółki z szeroko rozumianej branży opieki zdrowotnej, a 50 proc. to spółki technologiczne. Te pierwsze dzielą się na defensywne, takie jak farmaceutyczne, spółki produkujące urządzenia medyczne i prowadzące badania kliniczne. Są też spółki z obszaru innowacji medycznych. W drugiej, technologicznej części portfela są spółki chmurowe i z obszaru IT — mówi zarządzający.
Globalny Fundusz Medyczny FIZ od początku roku zarobił 16 proc. To fundusz selekcyjny, inwestujący w akcje płynnych spółek notowanych na światowych giełdach (głównie Nasdaq), osiągających stabilne przychody. Ipopema
Globalnych Megatrendów SFIO to natomiast fundusz otwarty (jego aktywa to 20 mln zł), który w 2020 r. zyskał 13,7 proc., a w rok 20,7 proc.
— Zredefiniowaliśmy strategię tego funduszu, która opiera się teraz na czterech filarach: demografii, technologiach, ochronie zdrowia i ekologii. Dobieramy inwestycje tak, żeby jak najwięcej tych obszarów zostało pokryte przez wybrane spółki. Unikamy spółek startupowych, stawiamy na takie, które mają potwierdzony model biznesowy, osiągają już przychody i zarabiają lub są bliskie osiągnięcia progu rentowności — mówi Paweł Jackowski.
Jego zdaniem akcje jako klasa aktywów pozostaną atrakcyjne dla inwestorów z uwagi m.in. na środowisko niskich stóp procentowych, a spółki typu growth utrzymają przewagę nad spółkami typu value.
— Trzeba sobie uzmysłowić to, że inwestorzy na rynkach szukają przede wszystkim wzrostu — to cel pierwszoplanowy. Spółki typu growth, które budowałybazę klientów, przyciągały uwagę inwestorów i lockdown tylko wzmocnił te tendencje — uważa Paweł Jackowski.
Nowe lokomotywy
Z dawnego Trigonu przejęto także m.in. fundusz Venture FIZ, którego aktywa urosły do ponad 150 mln zł na fali sukcesu spółki Creepy Jar, producenta gier, którego kapitalizacja od początku roku urosła o niemal 600 proc. Venture FIZ sprzedał niedawno niewielką część akcji i zszedł do 14,83 proc. udziału w akcjonariacie firmy. Wartość rynkowa pakietu to 125 mln zł. W portfelu funduszu są też inne spółki z branży gamingowej, m.in. 7Levels.
— Fundusz jest również zaangażowany w kilka interesujących podmiotów z branży biotechnologicznej oraz w spółkę będącą w czołówce polskiego rynku rozwiązań chatbot oraz videobot. Te inwestycje powinny być następnymi lokomotywami wzrostu tego funduszu — uważa Jarosław Wikaliński.
Scheda po Lartiqu to także głośne swego czasu funduszePolskie Perły i Quantum Neutral. Jarosław Wikaliński nie ukrywa, że są w nich jeszcze „trudne tematy”, jak akcje Onico czy Kancelarii Medius.
— W tych funduszach restrukturyzacja jeszcze potrwa. Wyniki za ostatni kwartał są już bardzo dobre, a skład portfela bardziej zrównoważony. Docelowo wszystkie fundusze Lumena i te przejęte z Saturna chcielibyśmy mieć w ofercie pod jedną marką. Będziemy też w miarę możliwościłączyć część funduszy — mówi prezes Ipopema TFI.
Jak podkreśla, towarzystwo dość dobrze przeszło okres pandemii i umorzeń, które boleśnie dotknęły wielu graczy z rynku — głównie tych, którzy mieli duże portfele obligacji korporacyjnych (Millennium, Santander, Pekao).
— W marcu i kwietniu odpłynęło ponad 100 mln zł, ale w maju i czerwcu mieliśmy już dodatnie napływy do funduszy Ipopemy. W czerwcu napłynęło już ponad 40 mln zł, a w lipcu kolejne kilkanaście mln zł netto, więc szybko odrabiamy straty — mówi Jarosław Wikaliński.
Nie tylko nieruchomości
W Ipopemie TFI powstał departament funduszy nieruchomości, do którego trafiło kilka funduszy Saturna i Lartiqa. Toczą się także rozmowy z Murapolem, by z deweloperem ponownie utworzyć fundusze. W ofercie jest też jeden z funduszy z linii Benefit, który jest pierwszym na rodzimym rynku zbierającym pieniądze od inwestorów prywatnych i lokującym je w parki logistyczne.
— To branża, która kwitnie w Polsce w ostatnich latach, a w czasie pandemii zyskała jeszcze lepsze perspektywy w związku z rozwojem handlu online. Zarządza funduszem Jacek Koprowski, który przyszedł do Ipopemy ze stanowiska dyrektora biura sektora nieruchomości TFI PZU — mówi Jarosław Wikaliński.
Kolejną linią biznesową są fundusze sekurytyzacyjne, a w planach jest także utworzenie otwartego funduszu rynku złota.