Janusz Filipiak, prezes Comarchu, zrezygnował z zasiadania w radzie nadzorczej Comarch Software und Beratung (wcześniej SoftM) i zdecydował się osobiście pokierować niemiecką firmą zależną. Do tej pory spółką kierował Piotr Piątosa, który pozostanie w jej zarządzie (jest też wiceprezesem Comarchu).
Niemiecka spółka generuje straty i od wielu kwartałów obciąża wynik finansowy Comarchu. W trzecim kwartale miała 1,26 mln EUR straty netto, 1,28 mln EUR straty operacyjnej i 8,42 mln EUR przychodów. Czwarty kwartał miał być dla niej kluczowy i pozwolić jej wyjść na plus. To z kolei miało przełożyć się na lepsze wyniki spółki matki.