Kasa oszczędności mój materac

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2013-03-25 00:00

Francisco Santos, hiszpański przedsiębiorca, wynalazł materac, pod którym pieniądze można trzymać bez strachu nawet przed rabusiami.

Niepokoje związane z kryzysem i skandale finansowe sprawiły, że na południu Europy coraz chętniej oszczędności trzyma się pod materacem. Jednak takie rozwiązanie, nawet jeśli rzeczywiście nie ma się zaufania do banków, wiąże się z wieloma niedogodnościami. Materac jest pod ręką, ale tak przechowywaną gotówkę można łatwo stracić. Aby tego uniknąć, Francisco Santos skonstruował materac z wbudowanym sejfem. Wykonany jest rzemieślniczo, a obicie wykończono srebrną nicią. — Uważamy, że materac pozwoli nie tylko dobrze wypoczywać, ale także spokojnie, czyli z myślą, że oszczędności są dobrze chronione — mówi Francisco Santos, który jest właścicielem firmy wprowadzającej produkt na rynek. Choć pomysł może wydawać się szalony, portal elmundo.es chwali go jako przykład świetnego wykorzystania kryzysu do zarabiania pieniędzy. Równie pomysłowa jest reklama materaca, która zachwala fikcyjną instytucję finansową Kasę Oszczędności „Mój Materac”, której prezesem jest sam Francisco Santos. — Kasa Oszczędności „Mój Materac” ani nie zbankrutuje, ani nie zostanie przejęta przez inny bank, ani nie tańczy, jak zagrają jej rynki finansowe — mówi lektor występujący w reklamie materaca.

Materac z wbudowanym sejfem to
Materac z wbudowanym sejfem to "bank, który nie zbankrutuje" (FOT. ARC)
None
None