Trudno jednoznacznie oceniać co spowodowało tak diametralną zmianę nastawienia inwestorów, gdyż w międzyczasie nie pojawiły się żadne informacje mogące zdecydowanie poprawić nastroje. A wręcz przeciwnie, raczej sytuacja skłaniałaby do zachowania daleko posuniętej ostrożności zważywszy choćby na jutrzejsze wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczone i ewentualne (nie) do przewidzenie konsekwencje.

Prowadzący w sondażach pretendent Joe Biden toczy wyrównaną walkę w najbardziej kluczowych stanach, a zdaniem ekspertów, rozstrzygnięć nie należy oczekiwać szybko po zamknięciu lokali. Licznie głosów może się bardzo przedłużyć i dodatkowo podbić nerwowość na rynkach.
Oprócz wyborów uwagę inwestorów w tym tygodniu przyciągać też będzie dwudniowe posiedzenie władz monetarnych, rządowy, comiesięczny raport z rynku pracy, a także spora (sięgająca około 25 proc.) liczba raportów kwartalnych spółek z indeksu S&P500, w tym takich dużych firm jak Qualcomm, General Motors czy AIG.
W przedsesyjnym handlu relatywnie mocno drożeją papiery Apple, Facebooka i Amazona. Tanieje wyraźnie ropa a złoto lekko idzie w górę.
Około godziny 13:55 kontrakty na indeks DJ IA zyskiwały 1,57 proc. Futures na wskaźnik szerokiego rynku S&P500 rosły o 1,24 proc. zaś na technologiczny Nasdaq umacniały się o 0,92 proc.