Grzegorz Krychowiak ma powody do świętowania i nie chodzi tylko o awans piłkarskiej reprezentacji Polski na mundial w Katarze, do czego przyczynił się m.in. występem w ostatnim meczu ze Szwecją. Za mniej więcej miesiąc wystartuje jego kolejny biznes. Do ekologicznej żywności BioGol, modowego Balamonte i budowlanego Systemu 3E dołączy Lajuu Men – spółka oferująca męskie kosmetyki, stworzona wspólnie z firmą Lajuu. To powstały rok temu producent ekologicznych kosmetyków, w którego zaangażowana jest aktorka Weronika Rosati.
– Nie mam czasu, by samemu nad wszystkim pracować. Nie mieszkam w Polsce, całe moje życie to piłka i tak będzie jeszcze przez długie lata. W każdym biznesie liczą się ludzie, dlatego zdecydowałem się na współpracę z Lajuu. Spodobała mi się wizja jego założycieli dotycząca rozwoju marki oraz sposób ich pracy. Mają doświadczenie, co jest kluczowe na rynku męskich kosmetyków – trudnym i o wiele mniejszym niż kobiecych – komentuje Grzegorz Krychowiak.
– Nie widzieliśmy innej możliwości zbudowania w krótkim czasie dużej rozpoznawalności marki niż poprzez nawiązanie współpracy ze znanymi postaciami. Jesteśmy zadowoleni z tego wyboru i gdybyśmy mieli dokonać go ponownie, nie zawahalibyśmy się – mówi Paweł Kibalczyc, wiceprezes Lajuu i członek zarządu Lajuu Men.
W zarządzie drugiej ze spółek zasiada jeszcze Krzysztof Krychowiak, brat Grzegorza.

Ekskluzywne kosmetyki Krychowiaka
Udziałowcami Lajuu Men są po połowie Lajuu oraz Grzegorz Krychowiak. Finansowanie projektu jest zapewnione z pozyskanych w lipcu przez Lajuu w ramach crowdinvestingu ponad 800 tys. zł, a w przypadku dynamicznego rozwoju obie strony biorą pod uwagę dokapitalizowanie.
Firma chce zachować ekskluzywny charakter marki The Men, dlatego poza własnym e-sklepem wprowadzi ją do jednej lub dwóch sieci drogerii. Oferuje na początek pięć produktów - prawie w 100 proc. z naturalnych składników: szampon, żel pod prysznic, krem do twarzy oraz olejek i masło do brody.
– Branżowe trendy i postawa Grzegorza, dla którego naturalność jest kluczowa, sprawiają, że wręcz nie widzimy innego kierunku rozwoju w zakresie składu. Rynek kosmetyków męskich koncentruje się na podstawowych produktach, dlatego nie planujemy szybko rozbudowywać portfolio kosmetyków pielęgnacyjnych. Planujemy natomiast inne kategorie, w tym perfumy, ale najwcześniej w przyszłym roku – mówi Paweł Kibalczyc.
Polska i zagranica
Spółka zaczyna działalność od Polski, bo tu Grzegorz Krychowiak jest najbardziej rozpoznawalny, jednak myśli już o zagranicznej ekspansji. Zrezygnowała z planu wejścia do Rosji, zaawansowane rozmowy prowadzi natomiast w Grecji - wierzy, że transfer piłkarza do AEK Ateny ułatwi ich sfinalizowanie. Chce też wykorzystać jego rozpoznawalność na dużym rynku Półwyspu Iberyjskiego.
– Przygotowywaliśmy ten projekt przez kilka miesięcy i wierzymy, że przy wsparciu Grzegorza odniesiemy sukces. Trend coraz większego dbania o wygląd przez mężczyzn jest dostrzegalny, a my chcemy być wśród liderów tworzącego się dopiero rynku. Liczymy na osiągnięcie kilkumilionowych przychodów w ciągu dwóch-trzech lat od startu – stwierdza menedżer.

American dream z Weroniką Rosati
Lajuu wchodziło na rynek kosmetyczny ze świadomością, że jest on bardzo konkurencyjny. Zapewnia jednak, że zdobywa coraz szerszą klientelę.
– Wciąż koncentrujemy się na rozwoju sieci dystrybucji – poza własnym e-sklepem to już m.in. internetowe drogerie Notino, Superpharm i Topestetic oraz stacjonarna sieć Kontigo. Przy okazji rozwijamy portfolio. Startowaliśmy z trzema produktami, mamy ich już siedem, a w drugim kwartale chcemy wprowadzić jeszcze trzy – informuje Paweł Kibalczyc.
Przyznaje, że firma rozwijała asortyment w 2021 r. wolniej niż zakładała, więc nie uzyskała spodziewanych 2,1 mln zł przychodów.
– Ten rok zapowiada się jednak obiecująco, więc mamy nadzieję, że osiągniemy planowane 6 mln zł – zwłaszcza że poszerzymy ofertę, a zdobyte już doświadczenie pomoże nam w pełni wykorzystać tegoroczny okres świąteczny – mówi wiceprezes Lajuu.
Spółka zamierza też skorzystać z dobrej renomy, jaką cieszą się na świecie polskie kosmetyki, i rozwinąć eksport. Finalizuje rozmowy z dwiema dużymi, amerykańskimi sieciami z produktami naturalnymi i spodziewa się pierwszych zamówień w ciągu kilku tygodni.
– Rynek USA jest bardzo konkurencyjny i wymagający, jednak mieszkająca w Kalifornii Weronika Rosati bardzo mocno zaangażowała się w rozwój dystrybucji, dlatego wierzymy w sukces – stwierdza Paweł Kibalczyc.

Wybór Grzegorza Krychowiaka przez Lajuu to ciekawy ruch. Jest on przede wszystkim piłkarzem, ale jednocześnie zakochanym w modzie celebrytą, którego stylizacje są często komentowane. Jest także współzałożycielem marki Balamonte, a od mody do urody jest blisko. Nowa marka może idealnie wpasować się w potrzeby dynamicznego rynku kosmetyków męskich. Pytanie, czy zbuduje na tyle mocną pozycję, że utrzyma się nawet w przypadku wycofania się piłkarza z biznesu.
Model zaangażowania znanej postaci w budowę marki jest często stosowany, szczególnie w branży urody czy mody. Na rynku kosmetyków są bardziej i mniej udane przykłady. Kinga Rusin buduje swoją markę Pat&Rub od wielu lat i zyskała już wiarygodność. Na drugim biegunie jest np. marka Jusee, której współtwórczynią była Julia Wieniawa – wspólna przygoda zakończyła się po około roku.
Zaangażowanie w biznes w charakterze udziałowca zawsze wzmaga motywację. Firmy szybko zyskują rozgłos przy współpracy ze znanymi osobami, jednak ewentualna rysa na wizerunku postaci przechodzi na spółkę, a udziałowca trudniej odsunąć od biznesu niż ambasadora marki. Dodatkowo dla celebrytów firmy są najczęściej dodatkowymi źródłami zarobkowania, więc łatwo może się zdarzyć, że ich prowadzenie zejdzie na dalszy plan z powodu ważnego meczu, filmu czy koncertu na horyzoncie.