Kwaśniewski rozmawiał z Bushem o ‘nieporozumieniu leksykalno-translatorskim’

opublikowano: 2004-03-19 15:09

Odbyła się zapowiadana rozmowa Bush-Kwaśniewski dotycząca kwestii udziału Polski w misji stabilizacyjnej w Iraku. Trwała 20 minut, jej szczegóły nie zostały ujawnione.

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Marek Siwiec powiedział, że rozmowa była planowana wcześniej w związku z rocznicą wybuchu tzw. drugiej wojny irackiej. Ujawnił, że polski prezydent zapowiedział iż nasze wojska będą w Iraku ‘tak długo jak trzeba, aby osiągnąć zamierzone cele’.

Kwaśniewski miał podobno odnieść się w trakcie rozmowy do kontrowersji, które narosły wokół jego wczorajszej wypowiedzi. W czwartek stwierdził on m.in. że ‘byliśmy zwodzeni informacjami o broni masowego rażenia’ w momencie, gdy decydował się udział Polski w koalicji antysaddamowej. W zachodnich mediach pojawiły się tłumaczenia wypowiedzi wykorzystujące bardziej agresywny niż ‘zwodzeni’ zwrot.

Siwiec powiedział, że sprawę ‘nieporozumień leksykalno-translatorskich’ można prosto podsumować: ‘nie musimy wspólnie ze Stanami Zjednoczonymi przykładać aż takiej rangi do nieporozumień w tłumaczeniach, w związku z tym, że nasze braterstwo broni wykuwane jest i w polityce, i tam, na ziemi w Iraku".

MD, PAP