Lek na chorą służbę zdrowia

Agnieszka Zielińska
opublikowano: 2010-03-17 09:43

Szpitale publiczne się rozbudowują. Prywatne nie zostają w tyle. Przybywa placówek i spółek, które chcą je budować.

Wzrost liczby inwestycji w tym sektorze to rezultat rosnącego popytu na usługi medyczne i wejścia w życie nowych przepisów. Zgodnie z nimi do 2015 r. wszystkie placówki medyczne w kraju muszą dostosować się do unijnych standardów. W najbliższych latach publiczne szpitale będą się więc rozbudowywać i remontować. To nie koniec. Coraz więcej podmiotów, firm i instytucji deklaruje chęć budowy prywatnych szpitali. Wniosek? Czeka nas inwestycyjny boom w tym sektorze.

To dobra wiadomość zwłaszcza dla wykonawców, którzy mogą spodziewać się wzrostu kontraktów.

W nowoczesnych szpitalach pracuje się dużo lepiej.
W nowoczesnych szpitalach pracuje się dużo lepiej.
None
None

Samorządy finansują

Remont szpitali polegać będzie głównie na modernizacji poszczególnych oddziałów, wydzieleniu traktów komunikacyjnych dla personelu i pacjentów, a także przygotowaniu odpowiednich pomieszczeń dla odwiedzających. Konieczny będzie również m.in. remont instalacji elektrycznych i wykonanie systemów kanalizacji deszczowej.

Skąd wziąć na to pieniądze? Według ekspertów szpitale mogą starać się o środki unijne lub zwrócić się o pomoc do samorządów, które na ten cel przeznaczają spore pieniądze. Przykładowo, w 2010 r. samorząd województwa mazowieckiego wyda na modernizację szpitali i zakup sprzętu blisko 128 mln zł, z czego 16 mln otrzyma Szpital Bródnowski. Placówka dostała już 20 mln unijnej dotacji, łącznie będzie więc miała do wydania 36 mln zł. Za te pieniądze kupi sprzęt i dokończy remont bloku operacyjnego.

Podobnie dzieje się w innych województwach. Krakowski szpital im. Gabriela Narutowicza. Do 2011 r. wyda na modernizację infrastruktury ratownictwa medycznego ponad 11 mln zł, z czego 6 mln będzie pochodziło ze środków unijnych. W ramach przedsięwzięcia przebuduje infrastrukturę techniczną, drogową, zmodernizuje lądowisko dla helikopterów, a także m.in. parkingi i chodniki.

Szpital w Łowiczu może z kolei liczyć na pomoc łódzkiego samorządu. Pieniądze na modernizację będą pochodziły ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Łódzkiego na lata 2007-13. Łącznie łódzki urząd marszałkowski wyda na ten cel 11 mln zł.

Pieniądze będą przeznaczone na termomodernizację budynku, przebudowę oddziałów, remont instalacji elektrycznej i wodno-kanalizacyjnej, a także centralnego ogrzewania i wentylacji.

Ponieważ kondycja finansowa szpitala poprawia się, placówka zamierza za własne środki przeprowadzić remont sali kardiologicznej.

W ramach PPP

Coraz więcej szpitali przekształca się w niezależne spółki. Takie placówki również są wspierane przez samorządy. Wiele z nich działa na zasadzie Partnerstwa Publiczno Prywatnego (PPP). Przykładem tego sposobu funkcjonowania jest sieć blisko 10 szpitali w Polsce południowo-zachodniej zarządzanych przez Grupę Nowy Szpital. Należą do niej m.in. szpital w Kostrzynie nad Odrą, w Świeciu, Świebodzinie i Olkuszu.

— Naszym celem jest przekształcenie zadłużonych i deficytowych szpitali publicznych w nowoczesne, sprawnie zarządzane spółki medyczne — tłumaczy Marcin Szulwiński, prezes Grupy Nowy Szpital.

W praktyce szpitale są zarządzane przez nowy podmiot, ale właścicielami nadal są samorządy, a usługi wykonywane są bezpłatnie w ramach świadczeń NFZ. Cały model opiera się na modelu PPP.

— Spółka prywatna może działać w sektorze publicznym i świadczyć bezpłatne usługi medyczne finansowane przez NFZ. Tym, co nas wyróżnia, jest nie tylko nowy, efektywny sposób zarządzania, ale również stawianie na dalszy rozwój — podkreśla Marcin Szuliński.

Jego zdaniem chodzi zarówno o standard usług medycznych, czyli dostosowanie ich do wymagań unijnych, jak również o dalsze inwestowanie w szpitalną infrastrukturę, jej rozbudowę i podniesienie standardu obiektu.
Prywatny bez kontraktu

Jednocześnie coraz więcej spółek decyduje się na budowę prywatnych szpitali, z reguły specjalistycznych. W ubiegłym roku w warszawskim Wilanowie otwarto szpital dla dorosłych i dzieci firmy Medicover.

Ruszył też urologiczno-ginekologiczny szpital Mazovia i ortopedyczny Carolina Medical Center.

W tym roku rozpoczął również działalność Mazowiecki Szpital Onkologiczny w Wieliszewie — dotąd jedyna tak kompleksowa prywatna placówka medyczna w Polsce. Jej inwestorem jest Uczelnia Warszawska im. Marii Skłodowskiej Curie w Wieliszewie.

Szpital dysponuje 70 łóżkami, z których 12 znajduje się w dwóch salach pooperacyjnych. Ma zakład diagnostyki obrazowej, laboratorium analityczne z pracownią histopatologii i markerów nowotworowych oraz pracownię badań endoskopowych. Niestety, dotąd nie ma kontraktu podpisanego z NFZ, mimo że się o niego stara.

Jego brak może zagrozić funkcjonowaniu szpitala, choć zdaniem ekspertów specjalistyczne prywatne placówki medyczne mogą działać bez kontraktu z NFZ. Wiele zależy jednak od rodzaju świadczonych usług. O ile specjalistyczne placówki ortopedyczne mogą bazować głównie na prywatnych pacjentach, o tyle onkologiczne już nie, bo koszt leczenia chorych na nowotwory jest bardzo wysoki.

— Nie powinno się dzielić szpitali na publiczne i niepubliczne, tylko na dobre i złe. Liczy się przecież dobro pacjenta, a nie to kto jest właścicielem — komentuje Karol Chwesiuk z Mazowieckiego Szpitala.

Eksperci są jednak zgodni: mimo takich problemów szpitale prywatne będą w dalszym ciągu powstawały. Wzrost ich liczby odzwierciedlają statystyki. W styczniu 2007 roku było ich w Polsce 229, a w ubiegłym roku już 286.

W skali kraju to jednak wciąż mało. Dla porównania: w Europie Zachodniej prywatne placówki służby zdrowia stanowią od 30 do 40 proc. ich ogółu.

To początek drogi

Standardowe ulepszenia, jakie muszą być wprowadzone do 2015 r. w polskiej służbie zdrowia, to zaledwie początek długiej drogi do normalizacji. Wyzwaniem jest też m.in. modernizacja starszych budynków. Rewitalizacja większości nie będzie możliwa bez pomocy z zewnątrz. Fundusze UE na modernizację placówek są minimalne, skupiają się głównie na modernizacji technologii i badaniach.

Rozwiązaniem dla polskich placówek służby zdrowia może być pomoc wyspecjalizowanych firm, które zajmują się kompleksowo projektowaniem, budową i pakietami finansowymi.

Moim zdaniem prywatny sektor medyczny i agencje ubezpieczeń będą się rozwijały do czasu, gdy nastąpi równowaga między sektorem publicznym i prywatnym, tworzonym dzięki ubezpieczeniom, prywatnym płatnikom i krajowym dotacjom.

Podsumowując: jesteśmy przekonani, że rynek opieki zdrowotnej będzie się umacniał w najbliższych latach zarówno w oparciu o lokalne, jak i zagraniczne inwestycje.