W Małopolsce skończyły się środki w ramach Programu Rozwoju Przedsiębiorstw PHARE 2001. Na Mazowszu i Pomorzu budżet jest na wyczerpaniu.
Program Rozwoju Przedsiębiorstw nie należy do najbardziej popularnych. W jego ramach można dofinansować trzy rodzaje działań doradczych: ocenę konkurencyjnej pozycji przedsiębiorstwa, rozwój strategii firmy oraz planowanie inwestycyjne. Są to czynności, na których przedsiębiorcy raczej wolą zaoszczędzić.
Zainteresowanie rośnie
Może zatem cieszyć fakt, że w Małopolsce budżet wyczerpał się dwa miesiące przed ostatecznym terminem składania wniosków, środki kończą się zaś na Mazowszu i Pomorzu.
— Największy wzrost zainteresowania Programem Rozwoju Przedsiębiorstw zauważalny był w czwartym kwartale 2003 r. Wynika to przede wszystkim ze wzrostu wiedzy przedsiębiorców na temat możliwości pozyskania dofinansowania, ale również z chęci właściwego przygotowania się do innych, bardziej konkretnych programów pomocowych, jak Fundusz Dotacji Inwestycyjnych, Program Rozwoju Przedsiębiorstw Eksportowych czy SAPARD — mówi Barbara Potempa, specjalista z zespołu ds. rozwoju przedsiębiorstw w Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości.
Zawieranie umów z przedsiębiorcami ma się zakończyć 15 czerwca. W przypadku, gdyby nie udało się do tej pory wykorzystać całej puli, PARP będzie podejmował próby realokacji środków, tak jak we wcześniejszych edycjach programu.
Było gorzej
W poprzedniej edycji programu, w ramach PHARE 2000, wydatkowanie środków nie szło aż tak sprawnie. Wówczas programem objęte były tylko województwa warmińsko-mazurskie, lubelskie, podkarpackie i śląskie. Cały budżet wykorzystano tylko w pierwszym z regionów. W lubelskim i śląskim udało się zakontraktować około 80 proc. budżetu, pozostałe środki przesunięto na Fundusz Dotacji Inwestycyjnych. Najsłabiej poszło w województwie podkarpackim. Tam budżet połączony był z Programem Rozwoju Przedsiębiorstw Eksportowych. Łącznie w obu wykorzystano tylko 50 proc. środków. Reszta będzie przesunięta na Fundusz Dotacji Inwestycyjnych.