Maserati przypomina o sobie

ŁO
opublikowano: 2020-09-14 22:00

Włoska marka samochodowa pokazała nowe sportowe auto i ogłosiła ambitne plany na przyszłość. Jeśli ktokolwiek ich skreślał, to chyba przedwcześnie.

„Kiedy szef FCA Mike Manley powiedział nam w 2019 r., że ma wielkie plany związane z Maserati, nie sądziliśmy, że obejmie to walkę z elitą supersamochodów — przyznał tygodnik „Auto Express”.

W ostatnich latach marka została zapomniana i zaniedbana, ale teraz władze Fiat Chrysler Automobiles przypomnieli sobie, że mają ją w portfolio i zamierzają tchnąć w firmę nowe życie. Zapowiedzią zmian jest maserati MC20, czyli superauto, które ma powalczyć z najlepszymi na rynku. Drogowy bolid napędzany jest przez silnik Nettuno V6 o mocy 630 KM, dzięki któremu pierwsza setka na liczniku pojawia się po niespełna trzech sekundach. Nettuno jest pierwszym silnikiem od ponad dwóch dekad, który opracowany został przez Maserati.

Maserati nie ukrywa, że MC20 ma być w przyszłości wspominany jako początek nowej ery w firmie. Ma kosztować około 216 tys. EUR, a produkcja ruszy jeszcze w tym roku. Firma bardzo potrzebuje impulsu ożywienia, bo w pierwszym półroczu sprzedała zaledwie 7 tys. samochodów, co oznacza spadek rok do roku o 48 proc. Dwa lata temu postawiła sobie ambitny plan, żeby do 2022 r. sprzedawać rocznie 100 tys. aut.