Miedź może nadal drożeć dzięki lepszym danym z USA LONDYN (Reuters) - Zdaniem analityków, podczas piątkowego handlu na Londyńskiej
Giełdzie Metali (LME) ceny miedzi będą kontynuować wzrosty z poprzednich notowań dzięki
lepszym danym z USA. "Brakuje dowodów na to, że fala zakupów słabnie, ponieważ inwestorzy nadal preferują
surowce zamiast bardziej tradycyjnych aktywów takich jak akcje czy obligacje" -
powiedział Robin Bhar, analityk rynku metali ze Standard Bank London. Jego zdaniem ostatnie pozytywne dane z USA, szczególnie wczorajsze informacje o
największym od 19 lat wzroście gospodaczym w trzecim kwartale, wskazują na utrzymującą
się dynamikę inwestycji przedsiębiorstw i wydatków konsumenckich. W piątek dla rynku surowców najważniejsze znaczenie będzie miała publikacja o 16.00
indeksu Chicago PMI, który jest miernikiem koniunktury w drugim co do wielkości okręgu
przemysłowym Stanów Zjednoczonych. Zdaniem ekonomistów ankietowanych przez Reutera wzrósł on w październiku do 55,5
punktu wobec 51,2 punktu we wrześniu. Analitycy umiejscawiają kolejny punkt oporu dla cen miedzi na poziomie 2.080 dolarów
za tonę. Na wczorajszym zamknięciu rynek przełamał wcześniejszy opór na 2.050 dolarów. Do godziny 10.06 cena tony miedzi w kontraktach trzymiesięcznych spadła do 2.052
dolarów z 2.055 dolarów na zakończenie handlu w czwartek. W planie na 2003 rok, KGHM Polska Miedź - szósty na świecie producent miedzi i
drugi pod względem wielkości producent srebra zakłada, że tona miedzi będzie kosztować
średniorocznie 1.625 dolarów. ((Tłumaczył: Piotr Skolimowski; Redagował: Paweł Florkiewicz; Reuters Messaging:
[email protected]; Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700,
[email protected]))