Na NewConnect w końcu jest w co grać

Kamil ZatońskiKamil Zatoński
Mikołaj Śmiłowski
opublikowano: 2021-09-23 20:00

Po miesiącach marazmu na małej giełdzie skoczyły obroty i pojawiła się zmienność notowań spółek z branży gier.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jak wygląda zainteresowanie spółkami gamingowymi na GPW
  • jakie wydarzenia pobudziły wolumen w sektorze
  • czy wróci moda na akcje producentów gier

Notowania Drago Entertainement podwoiły się w tydzień przy wielomilionowych obrotach dzięki udanej premierze tytułu “Gas Station Simulator”. Na taki sukces tylko czekali inwestorzy, którzy rzucili się do spekulowania, która spółka jest w stanie osiągnąć co najmniej równie dobry wynik. Kursy wybranych spółek (sektor tworzy ponad 50) poszły w górę, a obroty czołówki zaczęto liczyć w setkach tysięcy, a nawet milionach złotych. To dobry wynik na tle rynku i średniej z ostatnich miesięcy. Na więcej raczej nie ma szans, bo NewConnect zdominowany jest przez drobnych inwestorów.

- Spółki z branży gier o kapitalizacji nieprzekraczającej 100 mln zł to temat dla małych TFI i inwestorów indywidualnych. OFE nie mogą kupować akcji z NewConnect, a my raczej nie kupujemy ich ze względu na ograniczoną płynność. Oczywiście niektóre spółki - jak Creepy Jar - przechodzą na rynek główny, ale są to wyjątki, które obserwujemy. Reszta mniejszych to raczej ciekawostka - tłumaczy specyfikę rynku zarządzający jednego z TFI o aktywach rzędu kilku miliardów złotych.

Ta ograniczona płynność znajduje też odzwierciedlenie w zmienności notowań - do wywołania nagłej zwyżki nie potrzeba zwykle dużego kapitału. Obroty szybko rosną, ale kiedy sentyment na rynku się odwraca, realizacja zysków jest gwałtowna.

Zalążki przełomu

Korekta dopadła w końcu także prowodyra reaktywacji sektora - spółkę Drago Entertainment. Zanim jednak do tego doszło, kapitalizacja wzrosła o około 90 mln zł do 132 mln zł za sprawą raportów popremierowych “Gas Station Simulatora” (GSS). Sprzedaż zwróciła koszty po 1,5 godzinie od premiery, a w trzy doby znaleźli się chętni na 71 tys. sztuk.

Poza Drago Entertainment i Movie Games (to wydawca “GSS”) zwyżkę w tym tygodniu zaliczyło również m.n. Madmind Studio. To giełdowy nowicjusz, który zadebiutował 8 września. Firma znana z tytułu “Agony” specjalizuje się w grach opartych na klimacie horroru. W październiku ma się odbyć premiera “Succubusa”. W cenie były też akcje innego niedawnego debiutanta - spółki Baked Games. Najważniejszym tytułem studia jest “Prison Simulator”. Gra jest obecnie dostępna w wersji demonstracyjnej, a premierę ma mieć jeszcze w tym roku.

- Prolog “Prison Simulatora” został dobrze odebrany przez graczy, a na wishliście ma ją 150 tys. osób. “Succubus”, czyli następca niezbyt dobrze przyjętego “Agony”, może się natomiast pochwalić wishilistą na poziomie ponad 250 tys. - mówi Szymon Nowak, analityk z BM BNP Paribas.

Z innego niż rychła premiera powodu inwestorzy wzięli w obroty akcje Bloober Teamu. Na 29 września zaplanowana jest konferencja prasowa zarządu i giełdowi gracze liczą najwyraźniej na to, że podane zostanie więcej szczegółów procesu pozyskania nowego akcjonariusze. 17 września Bloober opublikował propozycje zmian w programie motywacyjnym dla pracowników, z których wynika, że niebawem pakiet 20 proc. jego akcji może trafić w ręce inwestora.

Nuta optymizmu

Zdaniem Pawła Sugalskiego, zarządzającego funduszem Rockbridge Gier i Innowacji, są szanse na trwałą poprawę nastawienia inwestorów do sektora gier.

– Nastała odwilż na spółkach gamingowych notowanych na NewConnect. Od początku roku byliśmy negatywnie nastawieni do tego segmentu, głównie ze względu na zamierającą płynność akcji oraz nieracjonalne wyceny większości spółek. Po trzech kwartałach 2021 r. odnoszę jednak wrażenie, że poprawiły się oba te czynniki, więc moim zdaniem jest duża szansa na trwalszą poprawę sentymentu - mówi Paweł Sugalski.

Zdaniem Szymona Nowaka, kolejne dwie dobre premiery (mowa o “Succubusie” i “Prison Simulatrorze“) pomogłyby branży, ale do napływu szerszego strumienia kapitału potrzebne byłoby jeszcze wycofywanie przez inwestorów pieniędzy ze spółek cyklicznych. Jest na to szansa.

- Zmiany w nastawieniu ogólnosektorowym widzimy już w Stanach Zjednoczonych, gdzie spółki typu „value” straciły całą przewagę i obecnie stopy zwrotu liczone od początku roku są już na poziomie niższym niż z spółek wzrostowych - dodaje analityk z BM BNP Parbas.

Na podwyższonych obrotach

spółkaobroty na sesji 23 września (w tys. zł )średnia sesyjna za 3 miesięce (w tys. zł)
Bloober Team3261320
Drago Entertainment3593606
Red Dev Studio48567
Farm 51798674
Baked Games643570
Movie Games747274
Madmind*632778
Art Games511844
Immersion Games*45289
*spółka weszła na NewConnect we wrześniu 2021 r.
Źródło: PB