Raporty Morgan Stanley, JPMorgan Chase & Co. i Oppenheimer Asset Management wskazują na możliwość zastąpienia po decyzji Fed optymistycznych nastrojów, które wywindowały główne indeksy do rekordowych wartości, obawami dotyczącymi ryzyka spowolnienia gospodarczego.
- Oceny ryzyka krótkoterminowego skupią się na napięciu między przekazanymi z opóźnieniem, słabymi danymi z rynku pracy a reakcją Fed, która może nie sprostać oczekiwaniom rynków dotyczących jej szybkości – wskazał Michael Wilson z Morgan Stanley.
Zalecił inwestorom, aby wykorzystywali ewentualne spadki kursów w okresie po decyzji Fed do kupowania. Jego najbardziej optymistyczny scenariusz zakłada wzrost S&P500 o 9 proc. do 7200 pkt do połowy 2026 roku.
Strategowie JPMorgan uważają, że okres ignorowania przez rynek akcji słabych danych makro może się zakończyć po pierwszej obniżce stóp w 2025 roku w najbliższą środę.
- Gdy luzowanie polityki pieniężnej zostanie wznowione, rynek akcji może przez pewien czas stać się ostrożniejszy i uwzględnić w cenach nieco większe ryzyko spadku, w efekcie korygując obecną postawę samozadowolenia - napisał zespół kierowany przez Mislava Matejkę.
W Oppenheimer AM, główny strateg inwestycyjny John Stoltzfus uważa, że spadki na rynku akcji po obniżce stóp przez Fed będą prawdopodobnie ograniczone zarówno pod względem skali, jak i czasu trwania, o ile fundamenty gospodarki USA pozostaną odporne.
- Jeśli Fed zdecyduje się na złagodzenie polityki pieniężnej tylko o 25 punktów bazowych, jak przewiduje większość, rynek może nieco spaść po tej informacji, po tym jak rynek akcji ustanowił rekordy w oczekiwaniu na taką obniżkę stóp procentowych – napisał w raporcie.