Na rynkach akcji w USA przez niemal cały dzień przeważał popyt. Przyczyniły się do tego opublikowane niedługo po otwarciu, zgodne z oczekiwaniami dane o inflacji cen konsumpcji osobistej (PCE) we wrześniu. Umocniły one przekonanie, że 10 grudnia Federalny Komitet Otwartego Rynku (FOMC) po raz trzeci w tym roku obniży stopy procentowe o 25 pkt. bazowych. Większy popyt, który pojawił się po publikacji raportu, wyniósł S&P500 powyżej poziomu rekordowego zamknięcia z 28 października. To jednak zmobilizowało podaż, która spowodowała obniżenie wzrostu indeksów i w dalszej części pojawiała się przy kolejnych próbach przejęcia inicjatywy przez kupujących. Analitycy wskazują, że grudniowa obniżka była już uwzględniona w cenach i obecnie inwestorzy czekają na publikację w środę tzw. dot plot, czyli najnowszych przewidywań członków FOMC dotyczących dalszej ścieżki polityki pieniężnej.
Wydarzeniem dnia było ogłoszenie, że Netflix (-2,9 proc.) przejmie część Warner Bros. Discovery (6,3 proc.) za 72 mld USD w akcjach i gotówce. Paramount Skydance (-9,8 proc.), który przegrał rywalizację z właścicielem największego na świecie serwisu streamingowego był najmocniej taniejącą spółką w S&P500. Największy wzrost kursu w indeksie notowała Ulta Beauty (12,65 proc.). Właściciel sieci drogerii i sklepów kosmetycznych podwyższył prognozę rocznych wyników za co został nagrodzony najwyższym kursem w historii.
Popyt koncentrował się przede wszystkim na akcjach większych spółek technologicznych i wzrostowych (0,35 proc.). Te średniej (0,05 proc.) i małej (-0,15 proc.) kapitalizacji, a także „value” (0,01 proc.), wypadły słabo na tle rynku. Tłumaczono to doniesieniami o dobrych wynikach sprzedaży w listopadzie tajwańskiego Hon Hai Precision Industry, znanego bardziej jako Foxconn producenta sprzętu elektronicznego na zlecenie, m.in. serwerów wykorzystywanych w AI.
W S&P500 zdrożało 52 proc. spółek. Popyt przeważał w 6 z 11 głównych segmentach indeksu. Najmocniej drożały spółki usług telekomunikacyjnych (0,95 proc.), IT oraz dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (po 0,45 proc.). Wyraźny wzrost rentowności obligacji USA spowodował, że najmocniej taniały spółki użyteczności publicznej (-1,0 proc.). Większa podaż była także w segmentach energii i ochrony zdrowia (po -0,4 proc.).
W Średniej Przemysłowej Dow Jones staniało 18 z 30 spółek. Indeks wzrósł jednak dzięki dużej zwyżce kursu Salesforce (5,3 proc.) w reakcji na ogłoszone dzień wcześniej wyniki. Najwyższy kurs w historii osiągnął w piątek Goldman Sachs (2,0 proc.), druga najmocniej drożejąca spółka w indeksie. W pierwszej trójce znalazła się również Visa (1,2 proc.). Największe spadki kursów notowały Amgen (-3,0 proc.), Chevron (-1,5 proc.) oraz Procter & Gamble (-1,4 proc.).
Prawie 60 proc. z 3,3 tys. spółek z Nasdaq Composite kończyło sesję spadkiem kursu. Indeks zwiększył jednak wartość dzięki popytowi na technologiczne blue chipy. W tzw. wspaniałej siódemce spadły kursy jedynie Apple (-0,7 proc.) i Nvidii (-0,5 proc.). Najmocniej drożały akcje Meta Platforms (1,8 proc.) i Alphabet (1,15 proc.).
