Na amerykańskich rynkach akcji utrzymuje się przewaga popytu, za którą stoi umocnienie przekonania o obniżkach stóp procentowych w USA w tym roku. Najpierw w połowie ubiegłego tygodnia nastroje inwestorów poprawił szef Fed, Jerome Powell, gasząc obawę podwyżek stóp procentowych, a następnie piątkowe dane sygnalizujące „stygnięcie” rynku pracy w kwietniu wzmocniły przekonanie o luzowaniu polityki pieniężnej w tym roku. Poniedziałkowy „fedspeak” również nie popsuł nastrojów. Thomas Barkin, szef Fed w Richmond, mówił, że obecny poziom stóp wystarczy do obniżenia inflacji, a John Williams, szef Fed w Nowym Jorku dał do zrozumienia, że następnym ruchem banku centralnego będzie obniżka stóp. Rentowność obligacji nadal spadała i w przypadku 10-letnich jest o ponad 10 pkt bazowych niższa niż przed posiedzeniem Fed z 1 maja.
78 proc. spółek z S&P500 kończyło sesję wzrostem kursu. Ponownie wzrostowe (1,5 proc.) notowane były lepiej niż „value” (0,6 proc.). Najmocniej drożejącą spółką w indeksie był Super Micro Computer (6,1 proc.). Producent serwerów AI przez ostatnie trzy sesje odrabiał 14 proc. przecenę wywołaną raportem kwartalnym, który rozczarował inwestorów. Spółki IT (1,5 proc.) drożały w poniedziałek najmocniej wśród 11 głównych segmentów rynku akcji. Podobnie udaną sesję miał również segment dostawców usług telekomunikacyjnych (1,4 proc.), gdzie wśród najmocniej drożejących spółek znalazły się m.in. Netflix i Meta Platforms (po 3,0 proc.). Wzrost apetytu na ryzyko zepchnął do narożnika segmenty „defensywne”. W poniedziałek najsłabiej na tle rynku wyglądały notowania dostawców dóbr codziennego użytku (0,1 proc.) i spółek nieruchomości (-0,02 proc.).
W Średniej Przemysłowej Dow Jones rosły kursy 20 z 30 spółek. Najmocniej drożały akcje Walt Disney Co. (2,5 proc.), IBM (1,75 proc.) i Microsoftu (1,7 proc.). Na dole tabeli znalazło się Apple (-0,9 proc.), któremu zaszkodziła wiadomość o zmniejszeniu inwestycji w spółkę przez Warrena Buffetta oraz realizacja zysków po znaczącej zwyżce kursu podczas poprzedniej sesji. Z tego samego powodu najmocniej taniał Amgen (-3,8 proc.), którego wartość w piątek rosła o ponad 12 proc.
W Nasdaq Composite rosły kursy 57 proc. z prawie 3,4 tys. spółek z indeksu. Wśród technologicznych blue chipów o największej kapitalizacji taniały jednak tylko akcje Apple (-0,9 proc.). Indeks tzw. wspaniałej siódemki wzrósł w poniedziałek o prawie 1,7 proc. i miał największą wartość jak dotąd w tym roku. Najmocniej szedł w górę kurs Nvidii (3,8 proc.).