Nie tak droga to wygoda

Dorota Czerwińska
opublikowano: 2008-09-05 00:00

Za równowartość opłaty za jedną wizytę u lekarza pracownik może mieć dostęp do kilkudziesięciu specjalistów, diagnostyki i wizyt domowych.

W dużych miastach to już dla firm standard

Za równowartość opłaty za jedną wizytę u lekarza pracownik może mieć dostęp do kilkudziesięciu specjalistów, diagnostyki i wizyt domowych.

Zainteresowanie abonamentami medycznymi rośnie. Medicover ma ponad 250 tys. klientów, Lux Med wymienia liczbę 280 tys. W Centrum Medycznym Damiana mówią, że w ostatnim roku sprzedaż wzrosła im blisko o 50 proc., a w Enel-Medzie, że podpisali w tym czasie umowy z setką przedsiębiorstw.

Za liczbą pacjentów korporacyjnych idą inwestycje firm medycznych. Większość z czołowych prywatnych spółek zaczynała na początku lat 90. od jednej przychodni. Dziś Lux Med ma ich 16 w największych miastach i 650 placówek współpracujących. Medicover ma 19 centrów medycznych, 25 placówek przyzakładowych i 500 współpracujących.

Sąd pomaga

Zapotrzebowanie na prywatną opiekę medyczną to „zasługa” publicznej służby zdrowia. Spółki medyczne proponują dostęp do lekarzy bez kolejek, dobrze wyposażone przychodnie i sprzęt medyczny. Pracodawcy chętnie za ten luksus płacą, bo chcą być atrakcyjniejsi na rynku pracy.

— Wiedzą, że zapewnienie sprawnej i profesjonalnej opieki medycznej leży w ich interesie. Zdrowy pracownik jest przecież bardziej wydajny i ma mniej nieobecności z powodu choroby — stwierdza Edyta Kisielińska-Watrak, kierownik działu sprzedaży i marketingu CM Damiana.

Zdaniem Adama Rozwadowskiego, prezesa Centrum Medycznego Enel-Medu, w stolicy abonamenty to standard w dużych firmach, ale inne miasta też powielają tę modę. Zainteresowanie abonamentami wrośnie po niedawnym orzeczeniu Sądu Administracyjnego, zmieniającym interpretację ustawy o PIT.

— Dotąd, zgodnie z wykładnią urzędów skarbowych, pracownik musiał zapłacić podatek od pakietu wykupionego przez pracodawcę. Nowe orzeczenie znosi ten obowiązek, co ułatwi decyzję o zakupie pakietu firmom, które dotąd się wahały — uważa Mateusz Sobula, dyrektor marketingu w Medicoverze.

Biały czy platynowy

Firmy medyczne na ogół oferują kilka rodzajów abonamentu. Najtańsze zapewniają opiekę internisty oraz podstawowe badania diagnostyczne i laboratoryjne. W Medycynie Rodzinnej kosztuje to 19 zł. Pakiet standard w Centrum Medycznym LIM kosztuje 125 zł, ale obejmuje także dostęp do specjalistów, rehabilitację, pogotowie, testy alergiczne oraz 10 proc. zniżki za stomatologię i chirurgię.

Najtańszy (139 zł) abonament w Medicoverze zapewnia całodobową opiekę medyczną, pogotowie, specjalistów, testy alergiczne, rehabilitację, prowadzenie ciąży i trzy konsultacje psychiatryczne w roku.

Ceny pakietów firmy mogą negocjować. Im więcej pracowników chcą obdarować takim bonusem, tym większe zniżki. Im jednak większy zakres usług, tym pakiet droższy. I tak Pakiet Platynowy za 500- -600 zł w Centrum Medycznym Damiana zawiera m.in. operacje i pobyt w szpitalu, medycynę estetyczną i plastyczną oraz ubezpieczenie Allianz za granicą. Pakiet VIP w Lux Medzie, zwany brylantowym za 380 zł, oferuje również konsultacje profesorskie i opiekę medyczną za granicą. Medicover za 1099 zł (abonament platynowy) dorzuca konsultacje u specjalistów z całej Polski i leczenie chorób zagrażających życiu w USA.

— Pracodawcy najczęściej wybierają abonamenty ze środkowego segmentu. Za cenę, jaką zwykle płaci się w Polsce za jedną wizytę u lekarza, pracownik dostaje nieograniczony dostęp do kilkudziesięciu specjalistów, pełnej diagnostyki obrazowej i laboratoryjnej oraz wizyt domowych. W Enel-Medzie taki pakiet kosztuje 160 zł miesięcznie — informuje Adam Rozwadowski.

Pracodawcy liczą też na elastyczność firm medycznych. Chętnie patrzą na możliwość objęcia opieką rodziny pracownika, w tym także jego rodziców. Zdaniem Mateusza Sobuli rośnie również zainteresowanie opieką szpitalną, co jednak wymaga posiadania takiej bazy. Swoje szpitale mają już CM Damiana i Enel-Med, wkrótce otworzy go Medicover.