Nadzór niemieckiego rynku finansowego BaFin poinformował Scholza o fintechu „z powodu podejrzenia naruszenia zakazu manipulacji rynkiem”, wynika z raportu Ministerstwa Finansów, do którego miał wgląd Bloomberg. Minister miał dowiedzieć się, że BaFin może badać sprawę „we wszystkich kierunkach”, wynika z dokumentu.

Scholz zaprzeczał, że jest bezpośrednio zaangażowany w skandal Wirecardu. Jego zastępca, Joerg Kukies, potwierdził natomiast w środę, że pod koniec ubiegłego roku spotkał się dwa razy z Markusem Braunem, prezesem Wirecardu.
18 czerwca Wirecard poinformował, że jego audytor nie chce podpisać rocznego sprawozdania spółki, bo nie może doliczyć się 1,9 mld USD. Tydzień później niemiecki operator płatności rozpoczął procedurę ogłoszenia upadłości, bo wyszło na jaw, że brakujące pieniądze to wynik oszustw w księgach rachunkowych spółki.