Akcje światłowodowego Hawe po trzech godzinach czwartkowej sesji na GPW są na 4,25-procentowym plusie, przy obrotach przekraczających 1,3 mln zł. Notowaniom spółki być może pomogła rekomendacja „kupuj", wydana przez East Value Research. Biuro wyznaczyło cenę docelową Hawe na 3,90 zł, o 83,8 proc. więcej, niż wynosiła cena w momencie tworzenia rekomendacji.
Nieścisła rekomendacja
Rekomendację, zgodnie z zawartym w dokumencie wyjaśnieniem, zamówiła spółka InnerCorp, prowadząca m.in. agencję PR InnerValue, która obsługuje Hawe. Jej autor, Adrian Kowollik, znany wcześniej z pracy w biurze Dr. Kalliwoda, widzi przed światłowodową spółką świetlaną przyszłość.
„Uważamy, że ze względu na trudną do zreplikowania ogólnokrajową sieć światłowodową i wieloletnie doświadczenie w budowie infrastruktury Hawe będzie beneficjentem szybko rosnącej konsumpcji danych i popytu na szybkie łącza. W 2014 r. spółka została negatywnie dotknięta politycznym skandalem (afera taśmowa), w którym główny akcjonariusz Marek Falenta był jednym z głównych podejrzanych. Od tego czasu Marek Falenta i jego współpracownicy wycofali się ze spółki, która znalazła nowego inwestora - luksemburski fundusz Whitestone Capital kupi 17,6 proc. akcji Marka Falenty i weźmie udział w emisji wartej maksymalnie 30 mln zł. Uważamy, że powinno to poprawić pozycję konkurencyjną spółki i sprawić, że akcje ponownie staną się atrakcyjne dla inwestorów" - napisał Adrian Kowollik.
Opinie analityka wymagają pewnej weryfikacji. Marek Falenta nie opuścił jeszcze Hawe, pozostając pośrednio i bezpośrednio największym akcjonariuszem spółki, w której radzie nadzorczej zasiadają powołani przez niego ludzie. Emisja akcji nie jest przesądzona, bo na ostatnim walnym zabrakło kworum, by przegłosować uchwały w tej sprawie. Umowa z Whitestone Capital jest natomiast przedwstępna i ma jeszcze kilka warunków zawieszających.
— Zakończenie negocjacji z Markiem Falentą to kwestia kilku tygodni, spodziewam się, że zamkniemy je w ciągu miesiąca. Jesteśmy w trakcie organizowania finansowania na wkład własny — mówił w środowym „PB" Paweł Sobków, prezes Hawe, który wraz z wiceprezesem Pawłem Paluchowskim i funduszem Whitestone ma zgodnie z ostatnimi komunikatami przejąć co najmniej 14,35 proc. akcji Hawe od spółki Marka Falenty.
Uwagi analityków
Większość polskich domów maklerskich nie wydaje rekomendacji dla Hawe. Kupowanie akcji światłowodowej spółki sugeruje jednak Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK – choć ma pewne zastrzeżenia.
— Wyceniam akcje Hawe na 4,17 zł, ale jest to wycena oparta na fundamentalnej analizie biznesu spółki i jej potencjału generacji gotówki. Niestety, w przypadku Hawe dochodzą istotne ryzyka okołobiznesowe, które sprawiają, że kurs jest znacznie niższy. To, po pierwsze, nierozwiązany problem udziałów posiadanych przez głównego akcjonariusza, po drugie sprawa refinansowania długu, a po trzecie stały brak szczegółowych danych dotyczących sprzedaży dark fiber w spółce – ocenia Paweł Puchalski.
O sytuacji Hawe i planach wobec spółki w tym tygodniu w „PB” mówił prezes Paweł Sobków. Więcej w sekcji Premium>>
O płaceniu przez spółki za rekomendacje szeroko pisaliśmy na początku marca. Więcej w sekcji Premium>>
