Wczorajszy przetarg bonów skarbowych przebiegł zgodnie z przewidywaniami specjalistów. Przy niskiej podaży na poziomie 600 mln zł popyt ze strony inwestorów wyniósł ponad 2,1 mld zł.
Resort finansów przy niskich obecnie potrzebach budżetowych zdecydował się na wystawienie na sprzedaż tylko papierów rocznych o niskiej wartości. Była to jedna z dwóch przyczyn spadku średnich rentowności tych papierów na wczorajszej aukcji.
Drugą przyczyną, dla której papiery straciły na atrakcyjności, są utrzymujące się oczekiwania inwestorów na redukcję stóp procentowych. Inflacja kwietniowa może okazać się na tyle korzystna, że Rada Polityki Pieniężnej otrzyma silny argument przemawiający za kolejnym cięciem. Specjaliści prognozują dalszy spadek czynników inflacyjnych w kolejnych miesiącach. Sądząc po ostatniej decyzji rady, należy spodziewać się redukcji stóp przynajmniej o następne 50 punktów bazowych.