
Pogarszające się prognozy przez silny wzrost cen w połączeniu z podwyżkami stóp procentowych ciążą cenom akcji. Barkin z Richmond Fed przyznał, że Fed powinien podnosić koszt pieniądza tak szybko jak to tylko możliwe, nie powodując jednocześnie większych zawirowań na rynkach finansowych. Elon Musk podkreślał wczoraj, że zacieśnienie warunków monetarnych będzie prowadziło amerykańską gospodarkę w kierunku recesji.
Mocno spadają notowania ropy, a baryłka WTI osuwa się do poziomu 104 USD, co potwierdza, że górę biorą obawy o perspektywy gospodarcze. Administracja Bidena pracuje nad zwolnieniem podatkowym na paliwa w USA w trakcie sezonu wakacyjnego i najsilniejszego popytu. Surowce szeroko są przeceniane, a tona miedzi spada poniżej 8700 USD.
Choć rentowności na rynku długu pozostają stabilne to na wartości ponownie zaczęła zyskiwać amerykańska waluta, a kurs EURUSD spada poniżej 1.05. W gronie G10 zyskują bezpieczne przystanie na czele z japońskim jenem. To przez wzrost obaw związanych z recesją, co jednocześnie stabilizuje ceny obligacji. W ogonie na rynku walutowym są natomiast waluty surowcowe. Opublikowane dziś rano dane o dynamice cen z Wielkiej Brytanii za maj przyniosły nowe 40-letnie maksima. Inflacja wzrosła do 9.1% r/r z 9.0% r/r przed miesiącem. Z prognoz Banku Anglii wynika, że szczyt wypadnie w końcówce roku powyżej 11%. Dziś w kalendarium makroekonomicznym nie ma danych największego kalibru, a uwagę należy zwrócić na wypowiedzi bankierów centralnych, których oprócz Powella będzie całkiem sporo.