W październiku Komisja Petycji Parlamentu Europejskiego rozpatrzy wniosek mieszkańca Poznania, który chce, aby Komisja Europejska (KE) uznała pobieranie podatku akcyzowego za samochody sprowadzone spoza terytorium RP za bezprawne - poinformował w niedzielę w Poznaniu Poseł PE Marcin Libicki.
Poseł Libicki (PiS) jest przewodniczącym Komisji Petycji PE.
"Petycja ta dotyczy tzw. podatku akcyzowego od samochodów sprowadzonych spoza terytorium RP, +tzw. nabycie wewnątrzwspólnotowe+. Istnieje poważne domniemanie, że podatek ten narusza art. 25 Traktatu Ustanawiającego Wspólnotę Europejską, będąc de facto zabronionym środkiem o charakterze paracelnym, a także artykuł 90 Traktatu, zabraniający nierównego traktowania podmiotów" - powiedział PAP Libicki.
Dodatkowo - według Libickiego - skomplikowana i kosztowna procedura formalnej rejestracji sprowadzonego pojazdu może skutecznie zniechęcać obywateli polskich do korzystania z gwarantowanej traktatami swobody przepływu towarów.
Poseł Libicki uważa, że petycja będzie miała bardzo istotne znaczenie zarówno dla Polski, która egzekwując przepisy niezgodne z prawem wspólnotowym naraża się na sankcje ze strony KE, "jak i dla obywateli, którym ogranicza się prawo do korzystania z dobrodziejstw Wspólnego Rynku".
Wniosek mieszkańca Poznania Komisja Petycji PE rozpatrzy jeszcze w październiku, a już w listopadzie dokumentem zajmie się Komisja Europejska, która będzie musiała przedstawić swoje stanowisko w tej sprawie.
Z publikacji zamieszczonej na stronach internetowych Służby Celnej (SC) wynika, że w sierpniu do Polski sprowadzono z krajów Unii Europejskiej 128 tys. 74 używane samochody.
Jest to najwyższy wynik począwszy od maja, kiedy to zniesiono bariery celne w stosunkach Polski z innymi krajami UE. Poprzednio rekordowym miesiącem pod tym względem był czerwiec; wówczas z krajów UE, czyli w ramach tzw. nabycia wewnątrzwspólnotowego, sprowadzono blisko 112,7 tys. takich samochodów.
Wpływy z podatku akcyzowego od maja do sierpnia z tytułu nabycia wewnątrzwspólnotowego samochodów używanych Służba Celna oblicza w sumie na nieco ponad 416,8 mln zł.
Jak poinformowało niedawno ministerstwo infrastruktury, rozporządzenia, które mają zahamować sprowadzanie nadmiernie zużytych samochodów, muszą być notyfikowane przez Komisję Europejską. To opóźni ich wejście w życie o co najmniej trzy
miesiące.
kpr/ pad/ ls/