Kurs platyny z najmocniej handlowanego, lipcowego kontraktu rośnie w poniedziałek szóstą sesję z rzędu, obecnie o 2,7 proc. do 1999,70 USD za uncję. Wcześniej sięgał nawet 1228,50 USD i był najwyższy od maja 2021 roku. W ubiegłym tygodniu metal zdrożał o 10 proc. Jego ilość zgromadzona w funduszach ETF jest największa od 10 miesięcy.
Bloomberg zwraca uwagę, że zawirowania spowodowane przepływem platyny z Europy do USA na początku roku, wynikające z obaw wprowadzenia cła przez prezydenta Donalda Trumpa, spowodowały, że koszt pożyczenia na miesiąc platyny ze skarbców w Londynie i Zurychu, zwykle bliski zera, przekracza nadal 13,5 proc. rocznie.
- Od grudnia rośnie niedobór – powiedział Ed Sterck, szef analizy w World Platinum Investment Council. – Odpływy z NYMEX powinny to złagodzić, ale fundamentalnie na rynku nadal jest niedobór – dodał.
Według szacunków WPIC, niedobór platyny wyniesie w tym roku 1 mln uncji. Metal drożeje w tym roku o ponad 30 proc., mocniej niż złoto, którego kurs rośnie jak dotąd na rynku kasowym o 27 proc.
