Po południu na GPW ochłodziły się nastroje

(Artur Szymański)
opublikowano: 2005-12-05 13:57

Niezbyt długo indeksy warszawskiej zdołały iść do góry wbrew trendowi na giełdach zachodnich i na Węgrzech, gdzie od rana niewielką przewagę mają sprzedający. W południe WIG20 oddał początkowy wzrost a następnie zjechał na około 0,5-proc. minus.

Niezbyt długo indeksy warszawskiej zdołały iść do góry wbrew trendowi na giełdach zachodnich i na Węgrzech, gdzie od rana niewielką przewagę mają sprzedający. W południe WIG20 oddał początkowy wzrost a następnie zjechał na około 0,5-proc. minus.

Atmosfera tak podczas wzrostu jak i późniejszego spadku notowań jest spokojna. Na półmetku sesji indeks największych spółek spadł do poziomu 2565 pkt, czyli pokonanego w piątek szczytu hossy z początku października, po czym odbił nieco w górę. Inwestorzy postanowili bronić wsparcia i jak na razie – z powodzeniem.

W gronie największych blue chipów nadal czołową pozycję utrzymuje PKN Orlen, aczkolwiek oddał około połowy porannej 2,5-proc. zwyżki. Wydłużają się natomiast minusy w przypadku PKO BP i Pekao SA, które z początku traciły w okolicach 0,5 proc. Wczesnym popołudniem straty są już ponad 2-proc. Na nieduży minus zjechał też KGHM przerywając tym samym serię sześciu dni wzrostów.

Ochłodzenie nastrojów nie dotyczy mocno rozgrzanych ulubieńców spekulantów. Gant, FON i Próchnik zwyżkują od 10 do ponad 25 proc. Aż o 50 proc. rośnie cena akcji Capital Partners, bo spółka CP Energia, w której CP ma połowę udziałów, dostała koncesję na obrót gazem ziemnym.

O prawie 5 proc. przy 30 mln zł obrotu, zwyżkuje Bioton, który zawarł ze spółkami chińską i singapurską umowę, na podstawie której utworzą spółkę joint-venture z siedzibą w Chinach produkującą i sprzedającą m.in. insulinę na terenie Chin. AS