Wczorajsza sesja na rynku terminowym przyniosła spory spadek mimo dość dobrego początku. Po długim okresie dominacji byków podaż jest coraz bardziej zniecierpliwiona, ale obecne osłabienie nie zmienia sytuacji na rynku. O zmianie trendu długoterminowego będzie można mówić dopiero po przebiciu przez kontrakty na WIG20 2130 pkt. W krótkim terminie o powrocie do wzrostów będzie można mówić po pokonaniu bariery na wysokości 2260 pkt. Z kolei najbliższym wsparciem jest 2210 pkt.
Podaż jest coraz silniejsza