Polska jedynym krajem Europy Środkowej ze stagnacją kredytu dla firm

Ignacy MorawskiIgnacy Morawski
opublikowano: 2023-09-08 09:19

W regionie Europy Środkowej kredyt dla przedsiębiorstw (wartość zadłużenia) rośnie w tempie od 4-10 proc. rok do roku, a tylko Polska notuje dynamikę na poziomie prawie 0 proc.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Przedstawiamy krótki monitoring najważniejszych trendów na rynkach kredytowych w Europie, bazując na danych z banków centralnych. Kredyt jest ważnym czynnikiem napędowym w gospodarce, a jego zmiany mają istotny wpływ na inflację oraz koniunkturę. Co miesiąc pokazujemy jak zmienia się zadłużenie gospodarstw domowych i przedsiębiorstw w najważniejszych gospodarkach Europy Zachodniej i Europy Środkowej (dane dotyczą kredytów udzielonych przez banki w każdym kraju, bez względu na kraj pochodzenia kredytobiorcy).

W większości krajów kredyt rośnie wolniej z miesiąca na miesiąc, ale wciąż rośnie. Wyjątkiem są Polska, Włochy i Hiszpania. Polska jest jedynym krajem w Europie Środkowej, w którym prywatny dług bankowy spada. Jest też jedynym, w którym nastąpiła stagnacja kredytu dla przedsiębiorstw, a także krajem z najniższą dynamiką kredytu dla gospodarstw domowych, nawet po ostatnim odbiciu akcji kredytowej. Generalnie akcja kredytowa w Polsce jest bardzo niska na tle innych krajów, a zestawienie w jednym szeregu z Włochami i Hiszpanią – krajami o wysokich wskaźnikach zadłużenia i wysokich realnych stopach procentowych – pokazuje, że warunki kredytowe w Polsce są wyjątkowo restrykcyjne.

Kredyt dla przedsiębiorstw

W lipcu we wszystkich analizowanych krajach roczna dynamika zadłużenia kredytowego przedsiębiorstw (w bankach z danych krajów) była niższa niż w czerwcu. Choć tylko w Hiszpanii i Włoszech zadłużenia spadło (o ok. 4 proc.). W Polsce znalazło się w stagnacji, z dynamiką na poziomie 0,1 proc. W innych krajach kredyt stopniowo rośnie, choć wolniej niż w zeszłym roku. Rośnie zarówno w ujęciu rok do roku, jak i miesiąc do miesiąca, co oznacza, że na razie nie ma objawów tzw. credit crunch w Europie.

W regionie Europy Środkowej kredyt dla przedsiębiorstw (wartość zadłużenia) rośnie w tempie od 4-10 proc. rok do roku, a tylko Polska notuje dynamikę na poziomie prawie 0 proc. Co ciekawe, w Polsce niższa jest dynamika kredytu w złotych niż w walutach obcych, mimo umocnienia złotego w ostatnim roku, które obniża wartość długu walutowego po przeliczeniu na polską walutę. Spada kredytowanie przede wszystkim w dwóch liniach – kredytów obrotowych oraz kredytów na nieruchomości. Wynika to z redukcji zapasów przez firmy oraz z recesji na rynku nieruchomości komercyjnych, m.in. na rynku biurowym czy magazynowym. Wciąż dodatnią, choć coraz niższą, ma w Polsce kredyt inwestycyjny na projekty inne niż nieruchomościowe. Jednak intrygujący jest fakt, że ten kredyt rośnie coraz wolniej, podczas gdy inwestycje przedsiębiorstw rosną coraz szybciej. Widocznie te inwestycje w coraz większej mierze są finansowane z kapitałów własnych lub kredytów zagranicznych.

Kredyt dla gospodarstw domowych

W lipcu dynamika kredytu dla gospodarstw domowych w większości krajów była niższa niż w czerwcu, a wyjątkiem pod tym względem była Polska, gdzie kredyt lekko przyspieszył. Jednak przyspieszenie w Polsce wynika głównie z faktu, że wcześniej rynek znajdował się w zapaści. Pomimo przyspieszenia, roczna dynamika zadłużenia gospodarstw domowych w Polsce wciąż wynosi -4,9 proc. rok do roku i jest wyraźnie niższa niż nawet w Hiszpanii czy Włoszech. W tych dwóch ostatnich krajach następuje kontrakcja kredytowa, co może wynikać z wysokich realnych stóp procentowych (urealnionych oczekiwaną, nie bieżącą inflacją). W największych krajach Europy – czyli Francji i Włoszech – kredyt rośnie w tempie odpowiednio 2,5 proc. i 1,7 proc. Jest to niższa dynamika niż w poprzednich miesiącach, ale zmiany miesięczne są wciąż dodatnie, co wskazuje, że nie dojdzie prawdopodobnie do redukcji finansowania kredytowego gospodarstw.

W regionie Europy Środkowej kredyt dla gospodarstw domowych rośnie w tempie ok. 4-5 proc. rocznie, a wyjątkiem są Rumunia (stagnacja kredytu) i Polska (spadek kredytu). Patrząc na zmiany miesięczne i ograniczając się tylko do kredytów w walucie lokalnej, we wszystkich krajach widać objawy ożywienia kredytowego. Jest ono zapewne związane z obudową realnych dochodów ludności, która następuje dzięki spadkowi inflacji. Przy czym w Polsce to ożywienie przebiega najwolniej. W ciągu ostatnich trzech miesięcy przyrost zadłużenia wynosił w Polsce 0,7 proc., podczas gdy w pozostałych krajach regionu sięgał od 1 do 2 proc.