Obecnie w Polsce zaledwie 35 proc. zatrudnionych pracuje na pełnoetatowych stanowiskach w biurach – wynika z badania PageGroup. Mimo, że po okresie pandemii pracodawcy zaczęli stopniowo zapraszać pracowników do powrotu za firmowe biurka, wiele branż jest nadal odpornych na ten trend – szczególnie sektor kreatywny, marketing oraz IT.
- Przyzwyczailiśmy się do tego, że praca zdalna kojarzy się nam jednoznacznie z programistą pochylonym nad pisaniem kodu, jednak obecnie zdalnie może pracować o wiele szersza grupa specjalistów. Są wśród nich prawnicy, nauczyciele, a nawet przedstawiciele handlowi i obsługi klienta. Praca zdalna stała się nie tylko zjawiskiem powszechnym i akceptowanym przez coraz większą grupę pracodawców. Ten trend przede wszystkim przestał mieć rangę benefitu - dziś przez sporą grupę pracowników traktowany jest jak coś zwyczajnego, normalnego jak przerwa na lunch czy prawo do urlopu wypoczynkowego. Obserwujemy obecnie coś na kształt tworzenia się kultury pracy zdalnej, to swoisty home office nowej generacji – objaśnia zjawisko Liina Laas, dyrektor ds. ekspansji w Europie Środkowo-Wschodniej w firmie Deel.
Dążenie do równowagi
Praca zdalna daje pracownikowi wiele korzyści. Pozwala na wykonywanie obowiązków służbowych w sposób elastyczny i ułatwia osiągnięcie work-life balance. Ponadto, pracując na odległość można połączyć wakacje ze świadczeniem pracy i tym sposobem zaoszczędzić urlop – w formie tzw. workation. Co więcej, praca zdalna poszerza możliwości pracodawcy. W jaki sposób? Pula talentów dostępnych dla firmy rośnie, gdy obowiązki służbowe można wykonywać z każdego miejsca na świecie.
- Home office kojarzy nam się głównie z tym, że nie musimy pojawiać się w biurze, ale możemy łączyć się z zespołem zdalnie ze swojego mieszkania, domku letniskowego czy innego dowolnego miejsca. A tymczasem warto zwrócić uwagę na pozostałe zalety. Mniej czasu potrzebnego na dojazdy do pracy, mniej pieniędzy na żywienie się „na mieście”, mniej energii włożonej w organizację domowej logistyki – to wymierne korzyści, które powinny przekonać nieprzekonanych i zachęcić ich, by spróbowali i dali sobie szansę - przekonuje Liina Laas z Deel.
Cyfrowi nomadzi
Niektórzy uważają, że praca zdalna w wielu przypadkach oznacza izolację społeczną i brak przynależności. Nie jest to jednak prawda. Coraz więcej osób pracuje w ten sposób i bardzo to sobie chwali. Mało tego, zwiększająca się liczba pracowników wykonujących obowiązki zdalnie powoduje, że powstają społeczności cyfrowych nomadów. Bardzo często tworzą oni własne przestrzenie i wydarzenia, podczas których można się poznawać i rozwijać zawodowo.
Warto dodać, że szefowie oczekują od pracujących na home office określonych umiejętności. Zazwyczaj są to silne poczucie osobistej odpowiedzialności, zdolność samodzielnego planowania pracy i osiągania wyznaczonych celów. Ale nie tylko odpowiednie cechy osobowości są potrzebne do tego, by praca w domu przebiegała sprawnie. Co jeszcze jest ważne? Przede wszystkim programy i narzędzia potrzebne do organizacji i współpracy. Do najpopularniejszych należą aplikacje do spotkań wideo i konferencji, platformy do przesyłania wiadomości oraz katalogowania zadań.
