"Pierwsza wicepremier Julia Swyrydenko jest dziś w drodze do Waszyngtonu. Finalizujemy ostatnie szczegóły z naszymi amerykańskimi kolegami (...) Jak tylko wszystkie ostatnie szczegóły zostaną sfinalizowane, to w najbliższej przyszłości, mam nadzieję, że w ciągu najbliższych 24 godzin, umowa zostanie podpisana i zrobimy pierwszy krok" - powiedział Szmyhal w telewizji ukraińskiej.
"Jutro zamierzamy przeprowadzić konsultacje z szefami partii i frakcji oraz kierownictwem parlamentu w sprawie szczegółów tego porozumienia" - zaznaczył premier.
Szmyhal zauważył, że umowa ma charakter międzynarodowy i musi zostać ratyfikowana przez Radę Najwyższą. "Po ratyfikacji w parlamencie umowa ta wejdzie w życie i będziemy mogli pójść naprzód i podpisać umowę techniczną między amerykańskimi i ukraińskimi podmiotami prawnymi" - wyjaśnił.
Premier oświadczył, że strony uzgodniły kluczowe szczegóły dotyczące działalności Inwestycyjnego Funduszu Odbudowy. Zgodnie z umową, fundusz zostanie utworzony przez Ukrainę i Stany Zjednoczone i oba kraje będą nim zarządzać na zasadzie parytetu. "Ukraina i Stany Zjednoczone wnoszą wkład do funduszu. Fundusz jest zarządzany przez partnerów 50 na 50: Ukraina zapewnia trzech przedstawicieli do zarządu Funduszu i Stany Zjednoczone również zapewniają trzech przedstawicieli" - wyjaśnił dodając, że ewentualne spory będą rozstrzygane w drodze wzajemnych konsultacji.
Według Szmyhala fundusz będzie mógł pozyskiwać do inwestowania w Ukrainie innych partnerów oraz udzielać ich inwestycjom wsparcia finansowego za zgodą zarządu.
Szmyhal podkreślił również, że przez pierwsze 10 lat od utworzenia funduszu Stany Zjednoczone nie będą mogły wyprowadzać z Ukrainy zysków z jego działalności.
"Zyski funduszu mogą być dzielone za zgodą obu stron dopiero po upływie 10 lat. Przez ten czas wszystkie dochody będą reinwestowane w rozwój i odbudowę Ukrainy" – oświadczył premier, dodając, że Ukraina wniesie do funduszu 50 proc. środków z nowych dochodów z zasobów mineralnych.
Zgodnie z projektem opublikowanym w środę przez agencję Reutera, umowa daje Stanom Zjednoczonym preferencyjny dostęp do nowych ukraińskich przedsięwzięć dotyczących zasobów naturalnych, ale nie daje Waszyngtonowi automatycznego udziału w ukraińskich bogactwach mineralnych lub infrastrukturze gazowej.
Projekt przewiduje utworzenie amerykańsko-ukraińskiego Inwestycyjnego Funduszu Odbudowy, który będzie otrzymywał 50 proc. zysków i opłat licencyjnych przypadających państwu ukraińskiemu z nowych zezwoleń na wydobycie zasobów naturalnych w Ukrainie. Stwierdza się w nim, że przyszła amerykańska pomoc wojskowa dla Ukrainy będzie wliczana do amerykańskiego wkładu do wspólnego funduszu.
Według wcześniejszych wersji umowa miała obejmować infrastrukturę gazową, która jest jednym z najcenniejszych aktywów Ukrainy. Infrastruktura ta nie jest objęta projektem umowy, który agencja Reutera widziała w środę.
