Prokurator bada transakcję Petrolinvestu

KZ
opublikowano: 2013-10-03 07:30

Po doniesienie mniejszościowych akcjonariuszy gdańska prokuratura bada, czy osoby działające w imieniu Petrolivnestu wyrządziły szkodę spółce, pisze Forbes.pl.

Chodzi o transakcję przeprowadzoną w latach 2011-2012. Wtedy Petrolinvest wyemitował akcje o wartości nominalnej 1,4 mld zł w zamian za aktywa wycenione na 390 mln zł. Emisje objęły zarejestrowane na Cyprze spółki Masashi i Tabacchi, w zamian za posiadane koncesje na poszukiwanie gazu łupkowego w Polsce. Co więcej, jak pisze "Forbes", uzyskanie koncesji kosztowało cypryjskie spółki kilkaset tys. zł, a nie 390 mln zł. Później akcje trafiły na rynek, dołując kurs.

Postępowanie prowadzone jest "w sprawie", a nie przeciwko konkretnym osobom, podkreśla "Forbes".