Faktoring sprawdza się bez względu na kondycję gospodarki.
— W czasie hossy przydaje się przede wszystkim firmom, które zwiększają sprzedaż, inwestują, a przez to potrzebują dodatkowego finansowania. W okresie dekoniunktury pomaga im dyscyplinować dostawców, kontrolować regulowanie faktur i skracać terminy płatności — uważa Dariusz Filipek.
Do korzystania z usługi zachęca także łatwiejszy dostęp do finansowania niż w przypadku kredytu.
— Nie wymaga się tu tzw. twardych zabezpieczeń. Z rozwiązania mogą więc korzystać firmy o słabszej kondycji finansowej — mówi Andrzej Głowacki, wiceprezes firmy Faktorzy.
Gotówka pod ręką
— Faktoring jest usługą finansową przeznaczoną dla przedsiębiorstw, które sprzedają produkty lub świadczenia z odroczoną płatnością i oczekują gotówki od kontrahentów przed upływem terminu zapłaty — tłumaczy Robert Brzostek, dyrektor handlowy w Fortis Commercial Finance.
Przedsiębiorca może otrzymać od faktora do 90 proc. wartości faktury w 24 godziny od jej wystawienia. Do wyboru ma faktoring pełny lub niepełny.
— W pierwszym przypadku faktor przejmuje na siebie ryzyko niewypłacalności wierzycieli. W faktoringu niepełnym nabywa jedynie wierzytelności. Jeśli kontrahent nie spłaci zobowiązań, musi je pokryć przedsiębiorca — wyjaśnia Dariusz Filipek, kierownik biura wsparcia sprzedaży i faktoringu w Deutsche Banku PBC.
Pod lupą
Warunki, jakie należy spełnić, aby skorzystać z usługi, określają banki i firmy faktoringowe.
— O finansowaniu możemy rozmawiać w przypadku transakcji, której wartość wynosi przynajmniej 400 tys. złotych — mówi Tomasz Mazurkiewicz, członek zarządu ING Commercial Finance. Krzysztof Kuniewicz, dyrektor generalny Bibby Financial Services dodaje, że łatwiej będzie uzyskać je firmie, która ma zróżnicowany portfel odbiorców, a sprzedawane przez nią towary i usługi nie podlegają częstym reklamacjom i zwrotom.
Wybierając faktora, warto zweryfikować jego wiarygodność i doświadczenie, zakres oferty, poziom cen i sposób ich naliczania.
— Ważna jest też ocena grupy kapitałowej, do której faktor należy, jej sytuacja finansowa, zdolności wywiązywania się ze zobowiązań i opinia na rynku — uważa Dawid Naglik, dyrektor biura faktoringu w Banku BPH. Przedsiębiorca powinien wziąć ponadto pod uwagę zakres usług dodatkowych.
— Faktor może np. utrzymywać kontakt z odbiorcami, rozliczać płatności, prowadzić uzgodnienia sald i monitoring — wylicza Dawid Naglik. Sprawdzając profesjonalizm firmy, której powierza się należności, warto pozyskać referencje innych jej klientów.
— Istotna jest też przynależność faktora do krajowych i międzynarodowych organizacji, np. International Factor Group czy Factors Chain International, oraz jego doświadczenie w branży, którą reprezentuje klient — mówi Konrad Klimek, zastępca dyrektora handlowego ds. faktoringu w Coface Poland.
Jak zaznacza, firma, która świadczy usługi na rzecz konkretnego sektora, zna jego ryzyko, specyfikę i zwyczaje płatnicze.
Zobowiązanie faktoranta
Jak zaznacza Dawid Naglik, cena faktoringu obejmuje odsetki od finansowania udzielonego na poczet nabywanych należności oraz prowizję przygotowawczą od przyznanego limitu.
— Dodatkowym składnikiem jest prowizja za obsługę nabywanych wierzytelności naliczana od ich wartości. W przypadku faktoringu pełnego jest to opłata za przejęcie ryzyka — tłumaczy Dawid Naglik.
OKIEM PRAKTYKA
Klienci zaczynają rozumieć faktoring
JAROSŁAW JAWORSKI
prezes Coface Poland
Trend wzrostowy na rynku faktoringu w Polsce nabrał dynamiki w 2007 roku i tendencja ta utrzymuje się nieprzerwanie do dziś. W 2011 r. faktorzy zrzeszeni w Polskim Związku Faktorów zanotowali wzrost obrotów o ponad 19 proc., a dane po I półroczu 2012 mówią o obrotach wyższych o prawie 27 proc. Co ważne, rośnie także liczba klientów, która w ciągu trzech lat niemal się potroiła.
Jak wytłumaczyć taki rozwój usług faktoringowych w Polsce? Wpłynęło na to kilka czynników występujących jednocześnie. Faktoring jest usługą, która doskonale odnajduje się zarównow okresie koniunktury, jak i dekoniunktury.
Jej stała popularyzacja, która jest wynikiem zarówno działalności związku, jak i aktywności mediów, wpływa na wzrost zainteresowania przedsiębiorców korzyściami płynącymi z faktoringu. Ich oczekiwania stale rosną, ponieważ wiele nauczyli się podczas ostatniego kryzysu. Poszukują rozwiązań coraz bardziej zaawansowanych i kompleksowych, dostosowanych do konkretnych branż i wielkości firm, jak również dywersyfikujących źródła finansowania.
Odpowiedzią na te wymagania rynku jest rosnąca liczba faktorów — zarówno firm faktoringowych, jak i banków świadczących takie usługi, a co za tym idzie — rosnąca gama coraz bardziej sprofilowanych produktów. Także dzięki temu coraz większą grupę klientów stanowią małe i średnie przedsiębiorstwa,które mogą korzystać z rozwiązań opracowanych specjalnie dla nich.
W tym kierunku od końca ubiegłego roku podąża także Coface. Najważniejszą przyczyną popularyzacji faktoringu są jednak bezsprzecznie zalety samego produktu, który stanowi bezpieczne źródło finansowania zewnętrznego, pełniąc jednocześnie rolę profilaktyczną, wspomagającą zarządzanie należnościami w firmie.
Klienci doceniają faktoring m.in. za prosty mechanizm finansowania, szybkość procesu, odmienny od bankowego sposób oceny ryzyka czy kompleksowość. Faktoring świadomie wybierają firmy, które pragną wzmocnić swoją pozycję konkurencyjną, chcą poprawić strukturę bilansu i wskaźniki finansowe czy też zabezpieczyć się przed ryzykiem niewypłacalności odbiorców.