Na około dwie godziny przed pierwszym dzwonkiem kontrakty terminowe na Dow Jones Industrial Average spadały o 0,26 proc., na S&P 500 o 0,34 proc., a na Nasdaq 100 o 0,33 proc.. stopniowo pogłębiając skalę zniżki.
Czwartkowa sesja przyniosła wyraźne przeceny w sektorze technologicznym. Akcje takich firm jak Nvidia, AMD, Tesla czy Microsoft osłabiły się po raz kolejny, pociągając w dół cały rynek. Dodatkowo negatywnie na nastroje wpłynęły dane o liczbie zwolnień w październiku – najwyższej od ponad 20 lat.
W efekcie indeks Nasdaq Composite spadł o 1,9 proc., Dow Jones stracił blisko 0,85, a S&P 500 obniżył się o 1,12 proc. To kolejny tydzień pod presją wycen w sektorze AI i rosnących obaw o przegrzanie technologicznej hossy. Po zamknięciu wczorajszej sesji straty indeksów od początku tygodnia sięgnęły DJ IA -1,4 proc.; S&P500 -1,8 proc. zaś Nasdaq Composite -2,8 proc.
Technologiczni liderzy tracą impet
Po miesiącach spektakularnych wzrostów napędzanych entuzjazmem wokół sztucznej inteligencji, inwestorzy zaczynają coraz ostrożniej podchodzić do spółek z tego segmentu. Rynki zmagają się z równowagą między ekscytacją potencjałem AI a obawami, że wyceny spółek są zbyt wysokie w stosunku do realnych zysków” Część analityków z Wall Street ostrzegła, że może nadejść korekta, jeśli dane makroekonomiczne i wyniki finansowe spółek nie potwierdzą narracji o trwałym wzroście zysków w branży AI.
Airbnb, Intel i Tesla wyróżniają się na tle rynku
Nie wszystkie spółki jednak tracą. Akcje Airbnb wzrosły w handlu przedsesyjnym o 4 proc., po publikacji lepszych od oczekiwań wyników kwartalnych i mocnych prognoz przychodów na ostatni kwartał roku.
Intel zyskał 1,6 proc., po tym jak Elon Musk zasugerował możliwość współpracy w zakresie produkcji chipów. Z kolei wycena papierów Tesli wzrosła o 0,7 proc., po tym jak akcjonariusze zatwierdzili rekordowy pakiet wynagrodzenia dla Muska, wzmacniając wiarę w jego wizję rozwoju firmy w kierunku sztucznej inteligencji i robotyki.
Wyniki kwartalne lepsze niż oczekiwano
Z 424 spółek wchodzących w skład indeksu S&P 500, które do tej pory opublikowały raporty kwartalne, aż 83 proc. przewyższyło prognozy analityków. To najlepszy wynik od drugiego kwartału 2021 roku – znacznie powyżej średniej z ostatnich lat, wynoszącej 67 proc.
Dane makroekonomiczne i Fed w centrum uwagi
Z powodu najdłuższego w historii zamknięcia rządu USA, Biuro Statystyki Pracy nie opublikuje dziś tradycyjnego raportu o zatrudnieniu. Luka w danych utrudnia Rezerwie Federalnej ocenę kondycji gospodarki, co zwiększa niepewność przed grudniowym posiedzeniem w sprawie stóp procentowych.
Z danych prywatnych firm Challenger i Revelio Labs wynika, że w październiku liczba zwolnień osiągnęła poziom najwyższy od 2009 roku, co może skłonić Fed do większej ostrożności.
Według narzędzia FedWatch firmy CME Group, inwestorzy wyceniają obecnie 65-procentowe prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych w grudniu, podczas gdy miesiąc temu było to 82 proc.
