Po 90 minutach handlu Średnia Przemysłowa Dow Jones rosła o 0,5 proc., S&P500 zwiększał wartość o 0,85 proc., a Nasdaq Composite szedł w górę o 1,4 proc. Wszystkie trzy indeksy ustanowiły w pierwszych minutach sesji rekordy intraday. Popyt nie rozlał się jednak szeroko po całym rynku. Drożeje tylko ok. 55 proc. spółek. Największy popyt jest na te o największej kapitalizacji i wzrostowe. Rosną kursy wszystkich technologicznych blue chipów z tzw. wspaniałej siódemki, dla których porozumienie z Chinami może być bardziej korzystne niż dla średnich i małych spółek bardziej zależnych od krajowego rynku. Najmocniej rosną kursy Tesli (3,1 proc.), Nvidii (2,4 proc.) i Alphabet (2,4 proc.). W S&P500 najmocniej drożeje Qualcomm (13,8 proc.), który ogłosił, że ma chip AI, którym dołącza do rywalizacji. Najbardziej tanieje producent złota Newmont (-7,1 proc.), co wynika ze spadku cen kruszcu przez miniony tydzień.
Popyt przeważa w 6 z 11 głównych segmentach rynku. Najmocniej drożeją spółki usług telekomunikacyjnych (1,7 proc.), IT (1,6 proc.) i dyskrecjonalnych dóbr konsumpcyjnych (1,25 proc.). Najsłabiej na tle rynku wyglądają segmenty spółek użyteczności publicznej (-0,8 proc.), dóbr codziennego użytku (-0,45 proc.) i materiałowe (-0,3 proc.).
Obligacje USA tanieją. Rentowność 10-letnich rośnie o 0,6 pkt bazowego do 4,03 proc., a 2-letnich o 2,1 pkt bazowego do 3,52 proc. Rynek jest przekonany, że w środę Fed obniży stopy o 25 pkt bazowych kontynuując luzowanie rozpoczęte we wrześniu.