Rentowności obligacji 10-letnich skoczyły we wtorek o 38 punktów bazowych do 7,08 proc., a główny indeks parkietu w Atenach ASE załamał się o 5,7 proc. To oznacza pierwsze od marca przekroczenie przez rentowności poziomu 7 proc. oraz 13-miesięczne minimum wskaźnika giełdowego. Przyczyna to spór greckiego rządu z ministrami finansów strefy euro, którzy wyrazili zaniepokojenie greckimi planami wyjścia z programu stabilizacyjnego. Według Duńczyka Jeroena Dijsselbloema taki krok powinien być „rozsądny”.
- Rentowności zaczynają zbliżać się do pułapu, przy którym staje się wątpliwe, czy Grecja mogłaby się samodzielnie finansować. Na rynku jest wiele niepewności, a to zwiększa presję na greckie obligacje – powiedział w wypowiedzi dla agencji Bloomberg Christian Lenk, analityk rynku obligacji w DZ Bank.
Od początku roku greckie obligacje rządowe dały zarobić 19 proc., wynika z obliczeń agencji Bloomberg. Papiery portugalskie zyskały 20 proc., a włoskie 13 proc.
Rentowności obligacji 10-letnich obligacji Grecji w ciągu ostatnich 24 miesięcy. Źródło: Bloomberg.com.


